Art. 5 Paktu NATO mówi o “zbrojnej napaści” – zbrojna napaść na jednego z członków NATO będzie traktowana jako zbrojna napaść na wszystkich
No tak… ale nie zdefiniowano czym konkretnie jest “zbrojna napaść” i tu się mogą zacząć spory.
Czy jeden ruski żołnierz z karabinem to jest czy nie jest zbrojna napaść?
A jeden czołg? Jeden pocisk? Ile ich musi być abyśmy zaczęli uruchamiać art. 5.?
Czy jeden pocisk zwyczajny wystrzelony z Kaliningradu, który rozwala jeden dom, to jest zbrojna napaść?
Czy może dopiero jeden atomowy, który rozwala całe miasto?
Nie napisano też KTO interpretuje zdarzenie.
Może być tak, że Polska zinterpretuje coś jako atak zbrojny, ale Francja zdecyduje, że to był tylko “incydent”. Kto wtedy decyduje w ramach NATO?
0 komentarzy