Września rok temu rechotała tak, że się sufit kiwał. W tym roku rechotała jeszcze bardziej.
Po występie jedna Pani mówi mi tak: Chciałam się do pana przytulić i zrobić sobie zdjęcie, ale nie mogę, bo się posikałam ze śmiechu. Kiedy pan przyjedzie znowu?
Do Wrześni przyjadę pewnie dopiero za jakiś rok, ale gdyby komuś naprawdę mocno zależało to mam wkrótce występ w Legnicy i potem jeszcze w Poznaniu.
Po bilety zapraszamy na biletos.com