UWAGA! PONIŻSZA SCENKA ZOSTAŁA ZAPISANA DZIŚ RANO I ZAWIERA SŁOWA… NATURALNE DLA ULICY. (Nie wulgarne – bo tych bym nie zacytował, ale NATURALNE owszem.)
CZYTAJ DALEJ GDAŃSK – scenka poranna 2 min read
UWAGA! PONIŻSZA SCENKA ZOSTAŁA ZAPISANA DZIŚ RANO I ZAWIERA SŁOWA… NATURALNE DLA ULICY. (Nie wulgarne – bo tych bym nie zacytował, ale NATURALNE owszem.)
Mój stary zeszłoroczny kogut się zepsuł. Przestał działać, jeśli wiecie co mam na myśli.
W niedzielę pod furtkę mego kuzyna podeszła kolejna wścibska baba. Wsadza nos za płot, zerka, komórką filmuje. Kuzyn, wyszedł i pyta czego pani szuka?
– Czy to jest dom, w którym urodził się pan Cejrowski?
Szanowni Państwo,
Pana Maxa Kolonko (nie znamy się osobiście) uważam za najlepszego polskiego korespondenta w USA, od czasów Henryka Sienkiewicza.