Testuję trzecią paczkę yerby. Tę markę widywałem, nazwę pamiętam. Jest popularna w Argentynie i stoi nawet w sklepach w Paragwaju. Yerba jak yerba. Bardzo szybko się wypłukuje i to jest wada.
Mam termos litrowy i przy piciu normalnej yerby muszę sobie w połowie dnia dorobić wody, bo yerba jeszcze nie straciła smaku, a wody w termosie zabrakło.
Z yerbą TARAGÜI jest na odwrót – po dwóch godzinach picia nadal mam pół termosu wody, ale muszę sobie dorobić yerby. Wysypuję to siano w pieruny i sypię kolejną porcję – tak szybko traci smak, że aż wnerwia.
Dobrze, że tego nie kupiłem za forsę, lecz dostałem darmo do testów, bo czułbym się zrobiony w konia, w osła. Gdy zaparzam moje Kurupí, to paczka 500 g starcza mi na 7-10 dni, a TARAGÜI wypłukuje smak tak szybko, że kończę tę paczkę po trzech dniach, czyli tak jakbym zapłacił dwa razy za dużo.
***
A ponadto jakiś baranek w fabryce wpadł na pomysł, by zrobić tę yerbę PO CHIŃSKU. Tak napisali na paczce – dodaliśmy aromatu pomarańczowego, aby „smak przenosił na Wschód” i na obrazku chińska pagoda, kwitnąca wiśnia malowana stylem z chińskiej ceraty na stół, plus chiński żuraw i chiński mosteczek. Tfu! Chińszczyzny jest na świecie dość, za dużo, namolnie za dużo wszędzie. Po co komu jeszcze chińszczyzna w yerbie?
Nawet bez chińskich obrazków i nazw sam olejek pomarańczowy dodawany do yerby wydaje mi się KOSZMARNY. Yerba jest z natury wytrawna, więc olejek pomarańczowy pasuje do niej tak samo jak do wędzonej kiełbasy.
Wojciech Cejrowski (WC)
-
Yerba Mate Kurupi Yorador (dawna Sabor Citrus) 500g25,00 zł
-
Dobre Produkt w promocjiYerba Mate Kurupi Menta Limon 500g
25,00 złPierwotna cena wynosiła: 25,00 zł.20,00 złAktualna cena wynosi: 20,00 zł.Oceniony 5.00 na 5 na podstawie 3 ocen klientów