Było to tydzień temu. Na moim stoisku pojawił się facet znany Państwu z mojego fejsbuka jako Mr.Gluten.
CZYTAJ DALEJ ZAKĄTEK KIBLOWNIKÓW 4 min read
Było to tydzień temu. Na moim stoisku pojawił się facet znany Państwu z mojego fejsbuka jako Mr.Gluten.
Zabrałem na Jarmark kumpla z USA – tego, który pomagał mi stawiać westernowy wiatrak do pojenia krów.
Wczoraj po robocie poszedłem w stragany. Myślałem, że jestem przebrany nie do poznania i nikt mnie nie będzie gonił – założyłem klapki.
Porozmawialiśmy przy rodzinnym stole ze Szwagierką. Gospodarz wieczoru bywa przekorny i posadził nas obok siebie celowo.