Miałem drzewo.
Uschło.
Wyciąłem.
Spalę w kominku.
I to jest właściwy porządek rzeczy.
CZYTAJ DALEJ 1 maja 2017 1 min read
Miałem drzewo.
Uschło.
Wyciąłem.
Spalę w kominku.
I to jest właściwy porządek rzeczy.
Pan Rachoń chciał chyba sprawdzić bystrość mego przestarzałego umysłu. Przechodził z tematu w temat szybko, a skojarzenia jakie mi podawał nie były oczywiste.
Nigdy nie bylem i wreszcie jadę! Yeeee!
To takie moje… “urlopy”. Facet, który jeździ do pracy w Amazonii, na Karaiby, albo do Arizony zasadniczo nie ma prawa do urlopu, skoro jego praca odbywa się w miejscach urlopowych. No to jak ja mam sobie pojechać na wycieczkę?
Jest jeden stan, który nie uczestniczy w tych idiotyzmach i jest to mój stan – Arizona. Reszta świata zmienia czas na letni, Arizona nie, bo Arizona wie,
że to nic nie zmienia.