Bez wolności słowa, władza zrobi z tobą wszystko, cokolwiek złego jej przyjdzie do głowy. A przecież władza nie jest nieomylna. Nawet dobra władza, która ma uczciwe intencje i zamiary. Dlatego właśnie potrzebujemy wolności słowa – by swobodnie recenzować, kwestionować, stawiać niepopularne tezy.
I wolność słowa nie po to jest, by chronić wypowiedzi popularne, ale po to, by chronić te, które komuś nie odpowiadają.