Yerba mate, to nic innego jak suszone liście i patyczki, wiecznie zielonego krzewu jakim jest ostrokrzew paragwajski. Na ten temat znajdziecie więcej w artykule poświęconym samej yerba mate. Napar sączony z matero, najlepiej wykonanego z palo santo, nadaje jej niepowtarzalny smak i aromat. Można oddać się temu naparowi i cały dzień powoli raczyć się smakiem.

Ludność plemienia Guarani, która zapoczątkowała i doceniła właściwości yerby, dodawała dla odrobiny słodyczy między innymi liście stewii.

Dzisiaj możesz dostać wiele gotowych mieszanek yerby z ziołami, które są popularne w samej Ameryce Południowej.

W tym artykule podpowiem jakie mieszanki można tworzyć i w jaki sposób dodatkowo wzmacniają walory liści ostrokrzewu paragwajskiego.

Zacznę od ulubionej mieszanki Wojciecha Cejrowskiego czyli menta & boldo. Menta, czyli znana, również w naszym kraju, mięta pieprzowa. Doskonałe zioło, które pomaga w trawieniu. Jej smak niesamowicie orzeźwia, więc świetnie nadaje się również do picia w wersji na zimno, czyli popularnej terere. Dodatkowo można się pokusić o kilka kostek lodu.

Drugim dodatkiem jest orcza boldo – mało znana w Polsce roślina, która występuje najczęściej w górach Ameryki Południowej. Używana nie tylko do yerba mate, ale także jako przyprawa różnych potraw. Wpływa doskonale na układ pokarmowy i wątrobę. Taka mieszanka świetnie zadziała na nasz układ trawienny.

Kolejnym doskonałym dodatkiem do klasycznej yerba mate jest cedron – lippia trójlistna, zwany także werbeną cytrynową. Jego cytrusowe olejki dodają naparom niesamowicie orzeźwiający aromat. Niewątpliwie doskonale nadaje się jako napój chłodzący w gorące dni.

Werbena, czyli verbena officinalis – oprócz doskonałych walorów smakowych jest świetnym środkiem rozkurczowym, wykrztuśnym i wzmacniającym odporność. Ziele werbeny polecane jest także przy przeziębieniach i stanach zapalnych gardła.

Jeżeli jednak potrzebujemy wewnętrznego wsparcia przy maksymalnym zmęczeniu, nic nie pobudzi jak katuava.

Zioło które pobudza organizm i likwiduje zmęczenie dzięki właściwościom poprawiającym ukrwienie mózgu.

Prosty i popularny dodatek do różnych napojów, jak również do yerba mate to skórka cytryny lub trawa cytrynowa – klasyczny sposób na dodanie orzeźwiającej nuty. Czasami do zaparzonych liści można dodać wyciśnięty sok z limonki lub cytryny z odrobiną miodu. 

Jeśli brakuje Ci energii najlepsza jest guarana – odrobina proszku potrafi postawić na nogi. Napar ze sproszkowanych nasion tej rośliny ma kwaśny i jednocześnie gorzki smak. Z pewnością jest dodatkiem dla bardziej otwartych smakowo fanów yerba mate.

Takie dodatki można oczywiście znaleźć w gotowych mieszankach w sklepie. Każdy jednak może stworzyć własną kompozycję ziół dodających atrakcyjności suszonym liściom ostrokrzewu paragwajskiego, który powinien tu grać główną rolę. Można także zaszaleć i pokusić się o dodatek świeżych owoców cytryn, malin, pomarańczy, czy słodkiego ananasa. A jeśli mowa o słodyczy, to odrobina miodu lub innego słodzika z pewnością uatrakcyjni napar.  Miłośnikom korzennych aromatów proponuję do yerba mate wrzucić goździki, bądź imbir. Cynamon czy gwiazdki anyżu także dodadzą charakteru.

Jak widzicie, oprócz niesamowitych doznań smakowych yerba mate z różnymi dodatkami ma również doskonałe właściwości lecznicze, ale szerzej na ten temat możecie przeczytać w tym artykule.