ODCINEK 11. ROZDZIAŁ 2

Przemek Corso Podziemne Miasto

POPRZEDNI ODCINEK:

ODCINEK 10: ROZDZIAŁ 2

***

Jakoś po dwóch tygodniach mieszkania w Legnicy, podczas porannego biegu Karcz poczuł dziwne mrowienie w okolicach karku i bynajmniej nie było to spowodowane wyczerpaniem. To był jego instynkt, który dał o sobie znać w chwili, w której dotarł do północnej części miasta. Ominął dworzec kolejowy w remoncie i kilkaset metrów dalej natrafił na stary, opuszczony budynek. Pierwszą rzeczą, która rzuciła mu się w oczy, była tablica z napisem ZAKAZ WSTĘPU! BUDYNEK GROZI ZAWALENIEM. Wtedy właśnie poczuł to dziwne mrowienie. Nie wiedział, co takiego może znajdować się w środku, ale pewne rzeczy po prostu się działy i skłaniały go do podejmowania dziwnych, czasami niebezpiecznych decyzji. A może określenie „lekkomyślnych” byłoby o wiele bardziej na miejscu?… Zatrzymał się na chwilę i, ciężko oddychając, oparł się o własne kolana. Mokre od potu włosy przylepiły mu się do czoła. Kiedy puls zaczął mu się wyrównywać, otarł twarz rękawem bluzy i rozejrzał się.

– Przepraszam – zwrócił się do brodatego mężczyzny zamiatającego chodnik przed zapuszczonym wejściem do sklepu monopolowego. – Co to za budynek?

Brodacz spojrzał w miejsce, które ten wskazał palcem, ale zamiast odpowiedzieć, zaczął kaszleć.
Robert przeczekał ten napad i spojrzał na zegarek. Niedługo musiał iść do pracy.

– To stara mleczarnia – odparł brodacz. – Budynek się sypie, panie… Tam tylko bezdomni teraz mieszkają…

– Naprawdę? – zapytał lekko rozczarowany. Cała konstrukcja sprawiała wrażenie, jakby rzeczywiście nikt nie zajmował się nią od lat. Prawdziwa pocztówka z przeszłości, tylko że zamiast utrwalona, jak to zwykle z pocztówkami bywa, dotkliwie nadgryziona przez ząb czasu.

– A i oni pewnie boją się dostać cegłą po łbie. Nikt o to nie dba, panie – dodał brodacz i podrapał się po głowie. – Masz pan jakiegoś cigareta?
Robert tylko pokręcił głową i pobiegł dalej. Rzucił przez ramię szybkie „dziękuję” i zniknął za winklem.

„Odbija ci, panie Karcz – pomyślał. – Tak bardzo ci się nudzi, że twój własny instynkt zaczyna cię zwodzić”.

Po kilku minutach minął duże skrzyżowanie, a później pobiegł wzdłuż parku prosto do swojego mieszkania.

***

NASTĘPNY ODCINEK:

ODCINEK 12: ROZDZIAŁ 2

Dołącz do rozmowy

Dołącz do rozmowy

Autor

Sylwia

TO MOŻE PAŃSTWA ZAINTERESOWAĆ

Dynia
2024-10-30
WC na Halloween
Ludzie mają dość potworów, wampirów oraz Chodzących Trupów (taki serial). Poza tym coraz więcej osób zaczęło się orientować, że to jest święto satanistyczne i przywoływanie demonów. Cha, cha, jakie śmieszne, a potem twoje dziecko jest opętane, ma koszmary.
2024-10-29
Pytanie o aluminiowe matero
Dzień dobry Panu, używałem drewnianych mater obleczonych blachą aluminiową i w związku z tym naszły mnie wątpliwości.
2024-10-07
Nowa trasa Wojciecha Cejrowskiego Jesień 2024
W tym roku jesienna trasa z występami to CAŁY październik. Nie wszędzie przyjadę, bo nie wszędzie chcą mi wynająć salę. Dostaję od Państwa wiele listów z pytaniami, a czasami nawet z pretensjami.
TOP
Dodano do ulubionych! Lista ulubionych