U fryzjera

U fryzjera

Są takie miejsca, gdzie fryzjer jest tylko MĘSKI. W tych miejscach kobiety fryzjerów nie potrzebują, bo noszą warkocze, a gdy warkocz robi się zbyt długi i zaczyna klepać po pupie, zaczepiać o klamki i sprzęty, to albo go zwijają na głowie w obwarzanek, albo obcinają kawałek długości jednego łokcia, a reszta rośnie dalej. Gdy warkocz klepie po pupie, łatwo go skrócić samodzielnie, bez fryzjera. I robi się to nożem – bez rozplatania. A częściej maczetą lub siekierką do zabijania kur na rosół. Prosta operacja domowa.

W takich miejscach fryzjer jest wyłącznie MĘSKI i może występować w kilku odmianach, ale wszystkie do siebie podobne. Najwięcej jest fryzjerów zwyczajnych, czyli ulicznych, bazarowych, drugą grupę stanowią fryzjerzy wojskowi, a trzecią – więzienni.

Wszyscy oni stosują jedną fryzurę i widać ją na załączonym zdjęciu. Jest to fryzura „do skóry” i może występować w odmianach „na glacę” lub „trochę zostało”.

Fryzurę „na glacę” stosują tam, gdzie jest prąd i da się podłączyć maszynkę (czyli przede wszystkim koszary i więzienia). Fryzurę „trochę zostało” uzyskuje się nożyczkami (bez prądu).

***

Siadając na… „fotelu” u fryzjera w takich krajach jak Nikaragua czy Gwatemala, nie będziesz o nic zapytany. To u nas zaczynają się rozmowy, dyskusje, a czasami przeglądanie katalogu z fryzurami. A tam… Tam fryzjer MĘSKI o nic nie pyta – przystępuje do szybkiej roboty. I jedni są bardziej lubiani przez dzieci, inni mniej. Bo ci fryzjerzy różnią się nie tym, jaką fryzurę robią (każdy robi tylko jedną, na każdej głowie taką samą), tylko tym, że do jednego idziesz z płaczem, a do drugiego z ochotą. U obu operacja trwa tyle samo – jest szybko. U jednych trochę boli, a u innych nie – i to jedyna różnica. Jeden cię ciachnie kilka razy w skórę, co uchodzi za absolutnie normalne, a drugi ma lepszą rękę i ciacha tylko włosy.

Na załączonym obrazku widać, z kim mamy do czynienia: bardzo sympatyczny pan w zawadiackim kapelutku, ale pod ścianą czeka w kolejce zdesperowany chłopak, brat tego na „fotelu”. I ten zdesperowany już wie, że wyjdzie okrwawiony. Być może wyobraża sobie, że pójdzie do domu bez włosów i ucha. Gdyby mógł, toby uciekł, ale matka stoi i pilnuje, a jesteśmy w takim miejscu, że albo ci fryzjer trochę ciachnie ucho, albo własna matka ci ucho oberwie, gdybyś podjął próbę ucieczki.

Chłopcy w takich miejscach zostają MĘŻCZYZNAMI.

PS
Opowiedziałem tę historyjkę moim Chrześniakom. Byli zachwyceni, że to takie proste. Pytali wcześniej, jak zostać mężczyzną. Odpowiedziałem, że sposobów jest wiele, ale z tych prostych i praktycznych polecam U FRYZJERA. Poszliśmy zaraz potem do pierwszego lepszego. Zanim zaczął pytać, obaj Chrześniacy powiedzieli: NA GLACĘ.

– To jakaś kara? – spytał fryzjer, patrząc na mnie.
– Raczej nagroda – odpowiedziałem zgodnie z prawdą. – Kara przyjdzie dopiero, gdy wrócimy do domu. Ich matka będzie mi chciała oberwać uszy lub obciąć je kuchennym tasakiem.

***

Ja zostałem przez Szwagierkę potraktowany tak jak zawsze. Konkretny powód nie miał znaczenia. Gdyby tego dnia powodem nie było NA GLACĘ, znalazłaby jakiś inny.

Chrześniacy dostali za to kilka nagród pocieszenia, bo Szwagierka była przekonana, że ja im zrobiłem krzywdę, że to było wbrew ich woli i „dlatego teraz wyglądają jak ofiary tyfusu”. Zaczęła się nad nimi użalać, szukać peruk i czapek, proponować małe wakacje „żeby coś odrosło, zanim się pokażecie w szkole”. Zwolniła ich tego popołudnia z obowiązków domowych „żeby się mogli wypłakać” i podała podwójny deser na otarcie łez. Mrugnąłem do nich porozumiewawczo i wyszedłem. Nie trzasnąłem drzwiami. Zrobiła to za mnie Szwagierka.

***

Następnego dnia w szkole obaj byli niezaprzeczalnie MĘŻCZYZNAMI – wszyscy koledzy ich podziwiali. Nauczyciele mniej. Jeden zapytał, czy to za karę. Odpowiedzieli zgodnie z prawdą, że to ich ukochany Stryjaszek zarządził ćwiczenia z męskości. To całkowicie zamknęło usta wychowawczyni – zna mnie, byłem już wzywany.

Jedynie wuefista był zachwycony i wygłosił jakaś pogadankę o tym, że różni zawodnicy golą sobie głowy NA GLACĘ w celach sportowych i że opływowy kształt głowy jest kluczowy w pływaniu i jeździe na rowerach wyścigowych, pomaga też w zawodach typu sumo, dżudo, boks i inne męskie walki tego typu.

Dołącz do rozmowy

Dołącz do rozmowy

Autor

Wojciech Cejrowski

TO MOŻE PAŃSTWA ZAINTERESOWAĆ

2024-04-25
Studio Dziki Zachód – zmiana godziny
!UWAGA! TERAZ ZAWSZE W PONIEDZIAŁEK O 17:00
2024-04-09
Mój patron Święty Wojciech
Jego święto wypada 23 kwietnia. Był Czechem, ale jest patronem Polski. Pouczał wyrodną władzę w Pradze. Musiał uciekać i ukrył się w Rzymie pod zmienionym imieniem Adalbert i tak go znają za granicą, bo słowo Wojciech jest dla nich za trudne.
2024-03-03
Piła 18 kwietnia Wolna Amerykanka
Serdecznie zapraszamy na show Wojciecha Cejrowskiego "Wolna Amerykanka" - niezwykłą podróżniczą opowieść pełną humoru. W swoim występie, Pan Cejrowski z zabawnym zacięciem ukazuje różnorodność życia ludzi na całym świecie, pokazując, jak różnie można cieszyć się szczęściem. 'Wolna Amerykanka' to fascynujące historie o życiu w prostocie i radości, które mogą zainspirować do wprowadzenia odrobiny beztroski do własnego życia
TOP
Dodano do ulubionych! Lista ulubionych