GARŚĆ ŻWIRU W TWARZ

Siedzę na ganku i majtam nogami…

Pół godziny temu, chciałem zaatakować samego siebie, ale teraz już na prerii panuje spokój – słońce opada, adrenalina odpływa.

Przechodząc koło lustra zobaczyłem kątem oka obcą mordę w moim domu. Zanim do mnie doszło, że morda jest moja własna, przez chwilę chciałem się zaatakować.

O świcie dostałem w ryj garścią porannego żwiru. Kto we mnie rzucił? Wiatr. I potem tarłem oczy i zrobiłem sobie na gębie rozmazane, jak kobita co się spłakała w makijażu. Później byłem w naszej wiosce, spotykałem ludzi, rozmawialiśmy, ale żaden się nie zająknął, że mam coś na gębie – widocznie uznali, że u nienormalnego to normalne. Obgadaliśmy interesy, pożegnaliśmy się jak zawsze, żaden z nich nawet okiem nie mrugnął, że coś nie tak! Typowi kowboje: Trzymaj język za zębami, gdy sprawa nie jest twoja; a gdy jest twoja, tym bardziej.

Wróciłem do domu, zmyłem gębę i teraz siedzę.

… na ganku i majtam nogami, wcale nie żałuję, że nie jestem z Wami.

baj

Dołącz do rozmowy

Dołącz do rozmowy

Autor

Wojciech Cejrowski

TO MOŻE PAŃSTWA ZAINTERESOWAĆ

2025-04-18
Wielka Sobota
Święconka jest tradycją polską. Jeżeli gdzieś za granicą ta tradycja jest znana to z powodu obecności Polaków, Polonii, lub polskich misjonarzy.
2025-04-18
Wielki Piątek
Mój Ojciec mnie tego nauczył żeby się modlić o wstawiennictwo do Dobrego Łotra. Nie wiemy jak ten człowiek miał na imię, ale został publicznie i oficjalnie kanonizowany przez samego Jezusa.
2025-04-18
Wielki Czwartek święto kapłanów
Wielki Czwartek święto kapłanów. Mieliśmy w rodzinie kilku, kilku innych nadal mamy. Jeden z kuzynów mojej babki był księdzem i przeorem w klasztorze. Gdy przyjeżdżał w odwiedziny witało się go całując w rękę. Bo te jego ręce były wyświęcone i codziennie podnosiły Pana Jezusa. Ale zaraz potem dostawał po łapach, gdy sięgał w kuchni wyjadać coś wprost z garnka.
TOP
Dodano do ulubionych! Lista ulubionych