Wąż pożarł wiewiórę. Czyli wróg pożarł wroga.
CZYTAJ DALEJ SZWAGIERKA I WĄŻ 5 min read
Wąż pożarł wiewiórę. Czyli wróg pożarł wroga.
Byłem u fryzjera. W naszej wiosce mamy tylko jeden zakład.
Szwagierka napisała mi, że Chrześniaki nie chcą jeść i że to moja wina, a potem zadzwoniła.
GW napisała o Trójce. (ktoś mi przysłał skan) Cytują “reportera z Myśliwieckiej”. Boi się podać nazwisko, czyli nie nadaje się na reportera – reporter powinien być odważny.