Pojechałem po race. Jest takie rancho przy drodze wyjazdowej z naszej wioski, na którym stoi szopa.
CZYTAJ DALEJ FAJERWERKI NA PRERII 3 min read
Pojechałem po race. Jest takie rancho przy drodze wyjazdowej z naszej wioski, na którym stoi szopa.
Wróciłem z Pasterki, siadłem na porczu, siorbałem kawę z niebieskiego kubeczka i czekałem cierpliwie na telefon od Szwagierki. Miałem pewność, że zadzwoni.
Dostałem na święta zdjęcie Pelplina robione we Wigilię. I zawiadomienie, że śniegu nie ma, za […]
Po pierwszym pobycie w Luizjanie – dawno, dawno temu – przywiozłem sobie do Polski ozdoby choinkowe z wyspy, na której produkują Tabasco.