GALWAY

Po występie w Galway poszliśmy do pubu. Sobota, muzyka na żywo. Dwa irlandzkie chłopaki grały głównie country. Pani Halina pobrała od nich wizytówki z zamiarem zaproszenia ich na jubileuszowy piknik do Wisły w przyszłym roku. Siedzieliśmy prawie do drugiej w nocy. Z lewej miałem nastolatków, z prawej 70-latków. Wszyscy tańczyli, śpiewali… Gdybym mieszkał w Galway, to bym przychodził do tego pubu pisać książki i pisałbym takie, jak Jonathan Swift.

Po występach w Belfaście i Cork mam zamiar spróbować. Aż mnie rwie – zabrać komputer do pubu i pisać na bieżąco, w tym stanie w jakim jestem po występach w Irlandii (euforyczny) i w tej atmosferze jaka tam jest w pubach (euforyczna). Piwa nie lubię, ale lubię ten ogólny stan WIELKIEJ RADOŚCI, która się udziela. Udziela mi się, gdy widzę ze sceny, jak Państwo rechocą do posikania włącznie; gdy widzę w pubie, jak się ludzie cieszą w prosty szczery sposób.

W tym dniu w Galway były trzy duże imprezy: mecz rugby (wszystkie hotele pełne), występ WC (pełna sala) oraz ta impreza w pubie. Wspomniane trzy imprezy oczyściły miasto z ludzi – na ulicach NIKOGO.

Organizator mojego występu słyszał ostrzeżenia: Pakujesz się w kłopoty. W Galway mało kto przyjdzie na polskiego artystę. Weź lepiej małą salę na 100 miejsc, a nie ten wielki teatr. Umoczysz!

Pani Lidia nie umoczyła. Polska Emigracja też umie się bawić. Irlandczyk, który obsługiwał moje mikrofony i oświetlenie miał szczękę przy podłodze przez całe dwie godziny. A po występie pytał, czy mógłbym to samo wykonać po angielsku, bo wprawdzie polskiego nie zna, ale też bawił się świetnie – jedynie domyślając się o czym opowiadam.

– Skoro już same miny i gesty oraz niezrozumiałe dźwięki były śmieszne, to jakby pan to wszytko powtórzył po angielsku, to ja sprzedam tę salę Irlandczykom.

baj

galway
Dołącz do rozmowy

Dołącz do rozmowy

Autor

Wojciech Cejrowski

TO MOŻE PAŃSTWA ZAINTERESOWAĆ

2025-04-18
Wielka Sobota
Święconka jest tradycją polską. Jeżeli gdzieś za granicą ta tradycja jest znana to z powodu obecności Polaków, Polonii, lub polskich misjonarzy.
2025-04-18
Wielki Piątek
Mój Ojciec mnie tego nauczył żeby się modlić o wstawiennictwo do Dobrego Łotra. Nie wiemy jak ten człowiek miał na imię, ale został publicznie i oficjalnie kanonizowany przez samego Jezusa.
2025-04-18
Wielki Czwartek święto kapłanów
Wielki Czwartek święto kapłanów. Mieliśmy w rodzinie kilku, kilku innych nadal mamy. Jeden z kuzynów mojej babki był księdzem i przeorem w klasztorze. Gdy przyjeżdżał w odwiedziny witało się go całując w rękę. Bo te jego ręce były wyświęcone i codziennie podnosiły Pana Jezusa. Ale zaraz potem dostawał po łapach, gdy sięgał w kuchni wyjadać coś wprost z garnka.
TOP
Dodano do ulubionych! Lista ulubionych