Lampa betlejemska oliwna – wisząca

Taka sama jak w odcinku pt. “DZISIAJ W BETLEJEM“.

Przywożę sobie kolejne sztuki z każdego pobytu w Ziemi Świętej. Wiszą u mnie w biurze i w domu, wiszą u moich przyjaciół. Niesztampowe prezenty komunijne, ślubne, z okazji urodzin, święceń kapłańskich, obrony dyplomu, a także bez okazji.
Ja zapalam sobie taką lampkę przy porannym pacierzu i potem zostawiam zapaloną – aż sama zgaśnie. (Do tej czerwonej szklaneczki nie leję oliwy, lecz wsadzam podgrzewacz do herbaty – tea light – i w ten sposób pali się bezpiecznie i nie wymaga nadzoru.)
wc

P.S.
Pierwsze lampki do Sklepu Kolonialnego sprowadziłem, aby wesprzeć finansowo siostry zakonne, które w sercu starej Jerozolimy podtrzymywały Adorację Najświętszego Sakramentu. Jedna z sióstr przywiozła mi pełny plecak lampek. I tak to się zaczęło…

Lampka betlejemska + 3 podgrzewacze zapachowe (losowe zapachy).

Wykonana jest z mosiądzu i niklu.