Ja o nią ciągle walczę – o wolność i niepodległość. O osobistą i o tę państwową.
Polska oddała swoją niepodległość w ręce UE. Pozostaje wasalem Niemiec i Ruskich. Nie ma suwerennej władzy. Prawo dostosowuje się do zagranicznego, a nie tworzy własne.
A Obywateli – i tu chyba się Państwo zgodzą – nie traktuje się w Polsce jako suwerenów, ani ludzi wolnych.
Nie musimy się zgadzać, ani nawet lubić, ale wszyscy chcemy być wolni, prawda?
A ten system, który nad nami panuje, nie zapewnia wolności Obywatelom, lecz stale, coraz mocniej, ją ogranicza. Coraz więcej nie wolno: domu zbudować nie wolno – musisz dostać zezwolenie; domu wyburzyć nie wolno… drzewa ściąć nie wolno, studni wykopać nie wolno, skarbów we własnej ziemi szukać nie wolno, ropy kopać nie wolno, dogadać się na dowolną pensję – nie wolno.
Żarówki w szkole wymienić nie wolno, jeżeli nie masz kursu wchodzenia na drabinę. W piecu palić nie wolno, jeżeli nie masz kursu palacza. A do tego sam piec też musi mieć certyfikat…
Takie traktowanie dorosłych ludzi nie jest wolnością.