“Katole bojkotują ‘Kler’, bo nie chcą debaty o pedofilii.” Ha, ha, ha. Gdy do Polski przyjeżdżali wykładowcy na debaty w tej sprawie, to im odwoływano wykłady i nie wpuszczano na uczelnie… Katole organizowali debaty, lewactwo blokowało.
***
Debata o pedofilii?
Proszę bardzo, ale ten post będzie kasowany przez lewactwo kontrolujące Internet. Oni nie lubią faktów.
***
Zestawienie danych z policji, sądów i więzień wykazało, że najwięcej pedofilów jest wśród nauczycieli, a nie wśród duchownych. Czyli… dzieci są statystycznie bezpieczniejsze na plebanii niż w szkole.
***
Ale to nie wykonywany zawód jest prawdziwym czynnikiem ryzyka – wspólny mianownik jest inny – homoseksualizm.
Największe badanie naukowe “skandalu pedofilskiego w kościele amerykańskim” – John Jay Study – uznawane przez prawicę i lewicę, cytowane równie często przez Fox News, co przez CNN, wykazało, że prawie wszystkie ofiary księży to chłopcy. Najczęściej mieliśmy do czynienia z relacją księdza-zboczeńca (często młodego) z nastolatkiem.
Czyli… był to skandal HOMOSEKSUALNY, a nie tylko pedofilski, bo kler rzadko brał się za nieletnie dziewczynki.
Ze statystyk policyjnych, sądowych i więziennych wynika, że wśród homoseksualistów jest dużo więcej pedofilów niż wśród reszty ludzi.
Wspólnym mianownikiem wysokiego ryzyka pedofilii jest więc nie wykonywany zawód, ale homoseksualizm sprawcy..
Kto więc w kategorii “pedofile” jest największym zagrożeniem społecznym? Kler? No nie. Homoseksualiści. A jest ich znacznie więcej w stanie świeckim, niż wśród księży. Tylko, że jedynie ci w sutannach brani są pod lupę.
***
Ale tej debaty u nas nigdy nie było. Ile razy próbowano ją zapoczątkować, obrońcy zboczeń reagowali przemocą, nagonką, kneblem i pozywaniem do sądu. Chcą, żebyśmy bezmyślnie powtarzali: “ksiądz-pedofil”, ale jednocześnie “gej jest dobry”.
***
Za (udowodnioną) pedofilię powinna być najwyższa kara. Tak samo dla księdza-pedofila jak i dla nauczyciela-pedofila, polityka-pedofila, czy pedofila z organizacji LGBT.
W poszukiwaniu pedofilów trzeba prześwietlić w pierwszej kolejności środowiska homoseksualistów. Ale nie tylko w Kościele Katolickim. Wszystkie.
A na to lewica się nie godzi. Ochrona uczuć i reputacji pederastów jest dla nich większym interesem niż ochrona dzieci przed pedofilami.