1.
Cały Inowrocław jest oklejony plakatami PO – sklepy spożywcze itd. – i ani jednego plakatu innej partii. Szczerze podziwiam skuteczność tej jednej partii (bez przekąsu), ale ogólnie nie jest dobre dla ludzi, gdy w wyborach uczestniczy wyłącznie jedna partia. Nie jest to dobre ani w Polsce, ani na Kubie. Czy w Inowrocławiu nie ma innych opcji? Miasto wygląda jak Havana, lub Korea.
2.
Ponadto rządzący miastem okleili brązowym papierem wszystkie słupy ogłoszeniowe – żeby blokować innych kandydatów. Zakaz plakatowania na słupach przeznaczonych do plakatowania??? Tak robił Jaruzel w stanie wojennym i to też nie było dobre.
3.
Mam tam występ w najbliższy czwartek i pojadę wcześniej – obejrzeć miasto szarego papieru. Występ jest komediowy i podróżniczy (ALE MEKSYK), więc proszę nie liczyć na wiec polityczny z mojej strony – takie rzeczy Inowrocław musi sobie zorganizować samodzielnie. Zapraszam wszystkich, bo na moich występach Obywatele RP sikają ze śmiechu w tych samych momentach co Mohery. Jednoczę naród.
baj