Wiele osób drażni, że u Rachonia, mam za plecami flagę USA, a polskiej brak.
Szanowni Państwo, to są DEKORACJE do programu, w którym omawiamy sprawy amerykańskie, czasami też globalne lub polskie, ale nadal w kontekście Ameryki – taki mamy format! Inni korespondenci stoją na tle Białego Domu i jakoś nikogo nie razi brak polskiej flagi.
***
A po co w TV cały segment o USA, czy to nasz nowy okupant?
Nie… Chodzi o to, że przez całe lata izolowano polskiego Widza od ważnych informacji ze świata – ważna była tylko Unia Europejska, a w programach informacyjnych zamiast tematów istotnych pojawiały się felietony o schroniskach dla piesków i wizycie przedszkolaków u prezydenta – dlatego teraz wydaje się Państwu dziwne, że nagle jest tak dużo o Trumpie.
Przeciwnie – to wcześniej było za mało rzeczy istotnych, za mało o tym, co wyprawiali ze światem Obama, Bush. Korespondencje z USA przysyłał jakiś kapeć Lis, który opowiadał to, co usłyszał w CNN… A jak się zdarzył jeden mężczyzna – Max – to najpierw brali od niego opowiastki ciekawe, ale miękkie, a kiedy zaczął mówić o rzeczach ważnych, to go wywalili.
***
No więc mam za plecami flagę USA, bo to są DEKORACJE wskazujące kontekst rozmowy.
Niektórym brak jeszcze krucyfiksu… W Telewizji Trwam też nie ma krucyfiksu w Informacjach Dnia. Jest w treści, ale nie jako dekoracja.
PS
Ale… ? Ponieważ Państwa kocham i szanuję, więc zamówiłem polską flagę do pary. Uszyją, wywieszę, będą stały dwie.
baj.