GW napisała o Trójce. (ktoś mi przysłał skan)
Cytują “reportera z Myśliwieckiej”. Boi się podać nazwisko, czyli nie nadaje się na reportera – reporter powinien być odważny.
– Kiedyś w starej Trójce ktoś taki jak Cejrowski, ze swoimi fobiami, nie miałby miejsca – mówi dziennikarz związany ze stacją od kilkunastu lat.
Głupio gada, gdyż pracowałem w tej starej Trójce podobnie jak teraz pracuję w nowej. Polskie Radio zatrudnia mnie od roku 1994, a ja moje fobie mam od dziecka te same – PRECZ Z KOMUNĄ.
– Cejrowski jest wszystkim, czym nie jest trójkowość – mówi reporter z Myśliwieckiej. – Trójkowe to znaczy z klasą, z kulturą, mądre, przekorne, najwyższej jakości.
Panie reporter, podał pan precyzyjną definicję mojej “Audycji Podzwrotnikowej” nadawanej w Trójce. Jest to audycja muzyczna z klasą, kulturą, mądra, przekorna i najwyższej jakości! ? Na przygotowanie 47 minut poświęcam co tydzień 8 godzin pilnej pracy. Do tego szczypta przekory, wybitna polszczyzna, trochę mądrości i mamy produkt najwyższej jakości.
Pewnie to właśnie pana boli, że ten produkt JEST najwyższej jakości POMIMO moich fobii (prezentowanych gdzie indziej, poza audycją i poza anteną Trójki).
baj