Ponad 10 lat pracowałem jako cieśla. W Szwecji i na czarno.

Na czarno to najlepsza forma zatrudnienia – bez podatku dochodowego, który uważam za szkodliwy. I od razu zaznaczam, że ten podatek wcale nie występuje wszędzie, czyli istnieją takie miejsca na Kuli, gdzie państwo go nie pobiera, a żyje. No na przykład podatku dochodowego nie ma na Alasce, ani na Florydzie. Nie było go też kiedyś ogólnie w całych Stanach, został wprowadzony dopiero w roku 1913.

Tak czy owak ponad 10 lat pracowałem jako cieśla w Szwecji.

I na początku każdego sezonu dostawałem nowy młotek.

***

Mój nowy młotek był śliczny, bo nowy, nienaruszony ze szwedzkiej stali, z kozią nóżką z przodu i z doskonale profilowanym trzonkiem. I zawsze już po pierwszym dniu pracy był otłuczony, poryrany, no bo używany. A robota cieśli polega na waleniu młotkiem w gwoździe, na wyrywaniu gwoździ i na szarpaniu młotkiem za stary drut kolczasty. (Budowałem ogrodzenia dla koni i bydła.) Był więc od razu po pierwszym dniu otłuczony i poryrany, ale nadal doskonały i śliczny. Bo młotek służy do roboty, a nie do błyszczenia nowością. Młotek służy do codziennej roboty i ma dobrze leżeć w dłoni, ma działać. Przy okazji może wyglądać, ale przede wszystkim ma działać.

***

Podobnie matero:

Dla kogoś kto pije yerbę codziennie, drobne uszkodzenia naczynia nie mają znaczenia. Pachnie (palo santo) i działa jak należy i tyle. Dlatego tak się Państwu podobają te okazjonalne obniżki cen na matera z drobnymi wadami. Bo samo matero nadal pierwsza klasa i u mnie najlepsze na świecie, a to że tu i tam jakaś drobna wada – to nie ma znaczenia przy piciu.

Te matera z drobnymi wadami zostają zawsze pod koniec sprzedaży. Pochodzą z dna kontenera i czekają na wyprzedaż w ręce koneserów. Zniżam cenę do dna kontenera, a znawcy yerby się cieszą, że trafili okazję.

Właśnie odpaliliśmy taką sprzedaż. Tym razem „wada” jest psychologiczna, a nie estetyczna. Te matera nie mają na spodzie mojej pieczęci, co absolutnie nic nie zmienia, no ale niektórzy wolą z pieczęcią.

Wytwórca się śpieszył na statek i nie nabił. Mamy tego tylko 655 sztuk, więc należy się śpieszyć, bo gdy 655 się skończy to ceny wrócą do normy.
…właśnie mi donoszą, że zostało już tylko 593…

Uszanowania,