GDAŃSK SOBOTA

utworzone przez | 29 lip 2017 | Dziennik rozrywkowy, Dziennik pokładowy | 0 komentarzy

Świeci słońce. Postoję więc na Jarmarku Dominikańskim od g. 9 do 18, może dłużej. Przychodźcie!

Rano umyli ulice, więc czysto. Przychodźcie – stoję czterdzieści kroków od fontanny z Neptunem, na przeciwko Ratusza, a Ratusz znajdą Państwo łatwo, bo taki cichy budynek, gdzie nikt dziś nie piszczy menuetów fletem.
Moim znajomi Pijacy załatwili tę sprawę wczoraj. Ich metody są trochę grubiańskie, bywa, ale jakoś po swojemu zabawne. Najpierw poprosili faceta z fletem, żeby przestał grać. Kiedy ten się obruszył i nie chciał przestać, powiedzieli mu, że jeśli nie przestanie, oni będą tak stać koło niego i pachnieć.
– Czujesz Pan jak ja pachnę? Ja nie czuję, ale mam sygnały, więc se zdaję sprawę, że coś takiego jak mój osobisty zapach istnieje. I zdaję se sprawę, że to jest zapach trudny do zniesienia. A zapach kolegi – tu wskazał na Pijaka Mniejszego – pan czujesz? Bo ten to nawet ja czuję, choć przebywam z Kolegą od lat. Jak pan nie zaprzestaniesz dymać w ten flet, to my tu po prostu staniemy, aż pan se pójdziesz. Bo my możemy zatkać uszy, ale pan nie możesz nie robić wdechów, kiedy pan grasz. Rozumiemy się? A to co pan będziesz musiał wdychać to my! Nasza.. “aura”, jak to mawia Pan Cejrowski, kiedy z nami siada pogadać. I on zawsze siada tak, żeby aurę zabierał wiatr.
Facet z fletem zniknął.
…więc przychodźcie.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

yerba mate kurupi

DZIENNIK ROZRYWKOWY

OSTATNIE WPISY

U fryzjera

Są takie miejsca, gdzie fryzjer jest tylko MĘSKI. W tych miejscach kobiety fryzjerów nie potrzebują, bo noszą warkocze, a gdy warkocz robi się zbyt długi i zaczyna klepać po pupie, zaczepiać o klamki i sprzęty, to albo go zwijają na głowie w obwarzanek, albo obcinają kawałek długości jednego łokcia, a reszta rośnie dalej.

WC o serii książek Halika

Nikt przede mną nie pofatygował się ani nie wysilił, by iść do domu Tony’ego Halika i przekopać wszystkie Jego szafy w poszukiwaniu fotografii i tekstów.

Kolejność czytania

Książki piszę tak, by można je było czytać w kolejności dowolnej – to nie powoduje utraty przyjemności i nie istnieje „kolejność nieprawidłowa”.

Żyto ze Starego Młyna

Żyto było mielone w nowym STARYM młynie. Nowy, bo poprzednio mieliłem gdzie indziej, a STARY, bo ten młyn jest starej daty, w starym budynku z cegieł.

DZIENNIK POLITYCZNY

OSTATNIE WPISY

Flaga Kociewia

Jestem Ambasadorem Kociewia. Przyjąłem ten tytuł z wahaniem, gdy mi go zaproponowano. Przyjąłem i wziąłem na siebie powiązane z nim...

WOŁYŃ [edit]

"Wołyń pamiętamy" - to nie jest hasło wystarczające.WOŁYNIA NIGDY NIE WOLNO ZAPOMNIEĆ - to jest lepsze.Groby na...

Disney & LGBTQ+

Kiedyś - już jako osoba mocno dorosła - jeździłem do Parków Disneya i bawiłem się świetnie. Mam kilka książek o twórcy tych parków i...

Koszyk0
Koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy
0