JARMARK DOMINIKAŃSKI – STOJĘ NA ŚWIĘTEGO DUCHA (PIĄTEK, 9 sierpnia)

utworzone przez | 09 sie 2019 | Dziennik pokładowy, Dziennik polityczny | 0 komentarzy

Podziękowania dla Kancelaria Adwokacka Cejrowski (zbieżność nazwisk NIE-przypadkowa) za skuteczne przeprowadzenie formalności związanych z uzyskaniem pozwolenia.

We czwartek miałem tłum ludzi na stoisku i wszyscy mili oprócz jednej złośnicy i jednego spokojnego przeciwnika. Cenię wolność słowa, więc złośnica miała prawo do swojej złości, a przeciwnik do sprzeciwu. Nie wiem w jakim celu przyszli akurat do mnie – jest tyle innych miejsc w Gdańsku – ale… cenię wolność.

***

Na noc poszedłem do hotelu Gotyk House i… chylę czoła. Bardzo dobre pokoje. Wiedzieli co robią, gdy mnie ODWAŻNIE (i bez zobowiązań!) zapraszali do siebie. Bywam czepialski, bo chciałbym, by w Polsce były standardy takie, że nie ma się czego czepiać. W Gotyk House właśnie takie są. Szukałem skazy i nie znalazłem, więc będę u Nich mieszkał i to z przyjemnością!

***

A dziś – piątek – ponownie stoję pod Kaplicą Królewską, na ulicy Świętego Ducha. Od rana do wieczora – tak długo jak wytrzymam. Przybywajcie!

PS
Moich przyjaciół handlujących antykami przeniesiono w nowe miejsca. Wolałem te stare, ale… odnalazłem wszystkich. Dwa stare zegary zabiorę do mego domu w USA, kilka krucyfiksów i figur ołtarzowych wywalonych z kościołów w Belgii, Holandii i Francji odkupiłem i rozdam znajomym do ich domów na całym świecie. Te figury – niechciane w Europie – to jak uchodźcy. Znajdę im domy, gdzie będą mile widziani.

#Cejrowski #Gdańsk#JarmarkDominikański 2019 – czwartki, piątki, soboty – ZAPRASZAMY

0 komentarzy

Wyślij komentarz

yerba mate kurupi

DZIENNIK ROZRYWKOWY

OSTATNIE WPISY

U fryzjera

Są takie miejsca, gdzie fryzjer jest tylko MĘSKI. W tych miejscach kobiety fryzjerów nie potrzebują, bo noszą warkocze, a gdy warkocz robi się zbyt długi i zaczyna klepać po pupie, zaczepiać o klamki i sprzęty, to albo go zwijają na głowie w obwarzanek, albo obcinają kawałek długości jednego łokcia, a reszta rośnie dalej.

WC o serii książek Halika

Nikt przede mną nie pofatygował się ani nie wysilił, by iść do domu Tony’ego Halika i przekopać wszystkie Jego szafy w poszukiwaniu fotografii i tekstów.

Kolejność czytania

Książki piszę tak, by można je było czytać w kolejności dowolnej – to nie powoduje utraty przyjemności i nie istnieje „kolejność nieprawidłowa”.

Żyto ze Starego Młyna

Żyto było mielone w nowym STARYM młynie. Nowy, bo poprzednio mieliłem gdzie indziej, a STARY, bo ten młyn jest starej daty, w starym budynku z cegieł.

DZIENNIK POLITYCZNY

OSTATNIE WPISY

Flaga Kociewia

Jestem Ambasadorem Kociewia. Przyjąłem ten tytuł z wahaniem, gdy mi go zaproponowano. Przyjąłem i wziąłem na siebie powiązane z nim...

WOŁYŃ [edit]

"Wołyń pamiętamy" - to nie jest hasło wystarczające.WOŁYNIA NIGDY NIE WOLNO ZAPOMNIEĆ - to jest lepsze.Groby na...

Disney & LGBTQ+

Kiedyś - już jako osoba mocno dorosła - jeździłem do Parków Disneya i bawiłem się świetnie. Mam kilka książek o twórcy tych parków i...

Koszyk0
Koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy
0