A DLACZEGO PAN NIE WYKUPIŁ MIEJSCA NA JARMARKU, JAK INNI?

utworzone przez | 05 sie 2019 | Dziennik pokładowy, Dziennik polityczny | 0 komentarzy

Ha! Chciałbym, ale Miasto Gdańsk mi od lat odmawia. Dlatego staję na miejscach użyczonych mi przez kogoś innego (obecnie przez Księdza Proboszcza).
W tym roku, gdy aplikowałem, ujęli to tak: Postać Pana Cejrowskiego nie pasuje do pozytywnego wizerunku Jarmarku, jaki chcemy kreować.
Oni rzeczywiście nie muszą wynajmować miejsca każdemu – wolno im LEGALNIE odrzucać wybrane oferty gdy im się coś/ktoś nie podoba. I robili to od lat.
W związku z tym stosowałem różne obejścia. Ktoś inny występował o pozwolenie na zajęcie pasa drogowego, a potem ja tam stawałem. Ale w tym roku powiedzieli wyraźnie, że ja zgody nie dostanę, a jeżeli ktoś wystąpi w moim zastępstwie to potem i tak straci wynajęte miejsce, bo jest paragraf “o niezgodności stoiska z wcześniejszą deklaracją”.
Śrubę zaczęli przykręcać na ostro już dwa lata temu, gdy wydano zgodę, ale na mapce wyrysowano miejsce na środku ulicy Ławniczej – w taki sposób, że gdybym się tam rozstawił zablokowałbym wejście do restauracji “Kaszubska Marina”.

***

W sobotę, po tej całej aferze w mediach, podeszło do mnie na stoisko kilku Radnych Miasta Gdańsk, a potem (osobno) rzecznik prasowy Jarmarku z ogólną propozycją, że w zaistniałej sytuacji może powinniśmy znaleźć dla mnie jakieś normalne miejsce. Zostawił telefon, a ja zadzwonię w poniedziałek rano i może rzeczywiście, po raz pierwszy załatwimy coś jak ludzie.

***

Bardzo Państwu dziękuję za całą sobotę – tłumy odwiedzających, kilka tysięcy ludzi, przeróżne prezenty, w tym jedna rodzina, która podarowała mi Pompejankę. Dla niezorientowanych wyjaśniam, że Pompejanka to bardzo długa i trudna modlitwa – cały Różaniec (wszystkie części) odmawiany codziennie przez 54 dni.
Do zobaczenia w czwartek, piątek i sobotę. Jest OK i nie pękam, choć gardło zdarłem od gadania z ludźmi.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

yerba mate kurupi

DZIENNIK ROZRYWKOWY

OSTATNIE WPISY

U fryzjera

Są takie miejsca, gdzie fryzjer jest tylko MĘSKI. W tych miejscach kobiety fryzjerów nie potrzebują, bo noszą warkocze, a gdy warkocz robi się zbyt długi i zaczyna klepać po pupie, zaczepiać o klamki i sprzęty, to albo go zwijają na głowie w obwarzanek, albo obcinają kawałek długości jednego łokcia, a reszta rośnie dalej.

WC o serii książek Halika

Nikt przede mną nie pofatygował się ani nie wysilił, by iść do domu Tony’ego Halika i przekopać wszystkie Jego szafy w poszukiwaniu fotografii i tekstów.

Kolejność czytania

Książki piszę tak, by można je było czytać w kolejności dowolnej – to nie powoduje utraty przyjemności i nie istnieje „kolejność nieprawidłowa”.

Żyto ze Starego Młyna

Żyto było mielone w nowym STARYM młynie. Nowy, bo poprzednio mieliłem gdzie indziej, a STARY, bo ten młyn jest starej daty, w starym budynku z cegieł.

DZIENNIK POLITYCZNY

OSTATNIE WPISY

Flaga Kociewia

Jestem Ambasadorem Kociewia. Przyjąłem ten tytuł z wahaniem, gdy mi go zaproponowano. Przyjąłem i wziąłem na siebie powiązane z nim...

WOŁYŃ [edit]

"Wołyń pamiętamy" - to nie jest hasło wystarczające.WOŁYNIA NIGDY NIE WOLNO ZAPOMNIEĆ - to jest lepsze.Groby na...

Disney & LGBTQ+

Kiedyś - już jako osoba mocno dorosła - jeździłem do Parków Disneya i bawiłem się świetnie. Mam kilka książek o twórcy tych parków i...

Koszyk0
Koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy
0