Zabawny Pan Corso z Mustangiem

utworzone przez | 21 maj 2018 | Dziennik pokładowy, Dziennik rozrywkowy | 0 komentarzy

Pamiętają Państwo, jak pisałem o Panu Corso – autor przygodowej “Serii z Mustangiem“.

Ogólnie Pan Corso jest cały zabawny: w mowie, w zachowaniu, a nawet z wyglądu. I robi sobie ze mnie żarty, co udaje się bardzo niewielu. Bo żarty muszą być śmieszne (nie tylko uszczypliwe), a dobre żarty powinny być dodatkowo takie, że śmieje się nie tylko reszta świata, ale też sam zainteresowany, czyli w tym przypadku ja. Znamy się kilka lat i na razie Corso nigdy żartu nie spalił. Kilka razy się wkopał w potyczkę słowną i ostatecznie przegrał, ale nigdy nie spalił. Jego brat też śmieszny

Pan Corso co jakiś czas przesyła mi uszczypliwości mejlem. Ja odsyłam swoje i tak to się toczy pomiędzy nami.

Wydałem Mu trzy książki, i czekam na kolejny tom. Wydałem, bo lubię czytać wydrukowane w okładkach, a nie zbindowane skrypty studenckie, które mi się rozwalają i kartki porywa wiatr prerii.

Przeczytałem, przywiązałem się do bohaterów i teraz czekam na tom czwarty. Czekam i czekam i teraz wiem jak Państwo się czują, gdy piszą do mnie “Kiedy kolejna książka?” Corso pisze, że pisze i co jakiś czas drażni się ze mną. Dzisiaj mi napisał tak: MIASTO TAJEMNIC jest w zasadzie skończone. Wyszła zawodowa, kapitalna intryga. Będzie szef dumny. Tak mi napisał i zamiast wysłać tę intrygę, na którą czekam, wysłał mi, skubaniec, foto, które niniejszym załączam. Wrrr.. Foto komputera!

A ja na ten czwarty tom czekam niecierpliwie, bo jako wydawca i koleżka po piórze, sugerowałem Panu Corso kilka rozwiązań fabularnych dotyczących moich ulubionych bohaterów. I wiem, że Corso odpowiedział na te moje marzenia, ale nie wiem jak konkretnie. Rozwinął (podobno) wątek Zuzy i Karcza – taki drażniący jak tizer w reklamie. Dodał postać teściowej czy babci, która ma kilka cech mojej Szwagierki oraz kilka cech typowej teściowej z obsesją, i bardzo długim nosem, który się wtrynia w różne sprawy. No wszytko podobno napisał, ale kiedy proszę o tekst tomu czwartego, dostaję takie zdjęcie…

wrr!

0 komentarzy

Wyślij komentarz

yerba mate kurupi

DZIENNIK ROZRYWKOWY

OSTATNIE WPISY

RZUT NOŻEM

Mam u mnie na wsi w PL duży plaster drewna wycięty z grubej sosny. Ustawiłem go na drewnianym trójnogu i służy do rzucania nożami. W USA...

AUDYCJA PODZWROTNIKOWA

W radiu WNET mieliśmy kilka przerw, każda z nich była naturalna. Nadawaliśmy ostatnio w kratkę, bo albo Lany Poniedziałek, albo Dzień...

MATERO ZE SZKŁA

Ten pomysł ma ponad dziesięć lat - matero ze szkła, bardzo proste w utrzymaniu i do zrobienia w Polsce. Bo Polska słynie na cały świat z...

LAMPKA BETLEJEMSKA

Kręciliśmy wtedy moje najlepsze odcinki „Boso przez świat” – seria z Jerozolimy. Kto je widział ten wie, że nic lepszego nie nakręciłem,...

DZIENNIK POLITYCZNY

OSTATNIE WPISY

KONCERT na 250 OSÓB

Od 14 czerwca będą możliwe koncerty, z maskami na twarzach. Maksymalnie 250 osób. Jaka naukowa teoria za tym stoi? 250 osób na stadionie...

TURÓW

Turów. „Polubowne” załatwianie sprawy z Czechami. Przygotowanie wytycznych do podpisania Umowy – odszkodowanie w wys. ponad 200 mln...

Aborcja

Teraz, gdy Polska zapłaciła tak wiele za częściowe ograniczenie aborcji, prawdziwy mężczyzna powinien iść do pełnego zwycięstwa. Tymczasem Duda i spółka się wycofują.

ZAKOŃCZYĆ PLANDEMIĘ

Chciałbym tu być. I powinienem. Poprzednio byłem – protestować przeciwko PRZYMUSOWI szczepień. Kto chce, niech się szczepi, nikomu nie zabraniam. Ale niech mnie nikt nie zmusza bym zaszczepił siebie wbrew mojej woli.

TUŻ PO DEBACIE

To nie była debata, bo nikt z nikim nie miał szansy debatować. Czyli oszustwo w tytule. A debaty prawdziwe są ważne, bo pozwalają sprawdzić jak kandydat sobie poradzi, gdyby go Putin zaskoczył publicznie jakimś nieprzewidzianym pytaniem.

Koszyk0
Koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy
0