AFERA O SZCZECIN

utworzone przez | 22 wrz 2017 | Dziennik pokładowy, Dziennik polityczny | 0 komentarzy

Ta sprawa jest irytująca. Udzieliłem wywiadu niemieckiej telewizji publicznej. Ich dziennikarz szedł w zaparte – udawał, że nie rozumie dlaczego Niemcy powinni nam oddać zabytki sztuki zrabowane w czasie wojny oraz dlaczego powinni zapłacić reparacje wojenne np. za wyburzenie Warszawy. I cała ta rozmowa była o tym, a nie o oddawaniu Szczecina!!!

Kiedy została opublikowana w maju 2017 podobała się. Teraz ktoś wyciągnął PÓŁ jednego zdania i zrobił aferę.
Nie jestem politykiem, nie mam władzy handlowania polskimi miastami i nie jestem frajerem, więc nawet gdybym miał taką władzę, nie oddałbym Szczecina. Szczecin dostaliśmy przecież jako ODSZKODOWANIE za Lwów.

To, co dzisiaj wypisują gazety na temat tamtej rozmowy to nieprawda i tyle. Owszem, wkurzony na dziennikarza, który szedł w zaparte, podałem mu taki przykład, że mógłbym mu (teoretycznie!) oddać Szczecin (który Niemcy nadal postrzegają jako swoje miasto, z kamienicami, które oni budowali, z największym niemieckim cmentarzem i tak dalej) ALE NAJPIERW ZAPŁAĆCIE kontrybucje wojenne…

Na te słowa Niemiec stwierdził, że oni wcale nie chcą Szczecina.
Na to ja się ucieszyłem, że bardzo dobrze, że nie chcą! Ucieszyłem się i w dalszym ciągu domagałem zwrotu zrabowanych obrazów oraz zapłacenia za zrujnowanie Polski.

W maju byłem patriotą, teraz jestem antypolski?

Tu jest cała tamta rozmowa:

0 komentarzy

Wyślij komentarz

yerba mate kurupi

DZIENNIK ROZRYWKOWY

OSTATNIE WPISY

U fryzjera

Są takie miejsca, gdzie fryzjer jest tylko MĘSKI. W tych miejscach kobiety fryzjerów nie potrzebują, bo noszą warkocze, a gdy warkocz robi się zbyt długi i zaczyna klepać po pupie, zaczepiać o klamki i sprzęty, to albo go zwijają na głowie w obwarzanek, albo obcinają kawałek długości jednego łokcia, a reszta rośnie dalej.

WC o serii książek Halika

Nikt przede mną nie pofatygował się ani nie wysilił, by iść do domu Tony’ego Halika i przekopać wszystkie Jego szafy w poszukiwaniu fotografii i tekstów.

Kolejność czytania

Książki piszę tak, by można je było czytać w kolejności dowolnej – to nie powoduje utraty przyjemności i nie istnieje „kolejność nieprawidłowa”.

Żyto ze Starego Młyna

Żyto było mielone w nowym STARYM młynie. Nowy, bo poprzednio mieliłem gdzie indziej, a STARY, bo ten młyn jest starej daty, w starym budynku z cegieł.

DZIENNIK POLITYCZNY

OSTATNIE WPISY

Flaga Kociewia

Jestem Ambasadorem Kociewia. Przyjąłem ten tytuł z wahaniem, gdy mi go zaproponowano. Przyjąłem i wziąłem na siebie powiązane z nim...

WOŁYŃ [edit]

"Wołyń pamiętamy" - to nie jest hasło wystarczające.WOŁYNIA NIGDY NIE WOLNO ZAPOMNIEĆ - to jest lepsze.Groby na...

Disney & LGBTQ+

Kiedyś - już jako osoba mocno dorosła - jeździłem do Parków Disneya i bawiłem się świetnie. Mam kilka książek o twórcy tych parków i...

Koszyk0
Koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy
0