ŻYJĘ! JESTEM W GDAŃSKU…

utworzone przez | 19 lip 2017 | Dziennik pokładowy, Dziennik rozrywkowy | 0 komentarzy

W niedzielę pod furtkę mego kuzyna podeszła kolejna wścibska baba. Wsadza nos za płot, zerka, komórką filmuje. Kuzyn, wyszedł i pyta czego pani szuka?
– Czy to jest dom, w którym urodził się pan Cejrowski?
– Tak. I w tym domu zmarł – odpowiedział kuzyn babie.
Baba… nie zmartwiła się jakoś moją śmiercią, lecz podekscytowana mówi tak:
– Ooo! To ja muszę lecieć powiedzieć koleżankom, bo one wciąż myślą że żyje.

***

Kuzyn nie kłamał, w jego domu rzeczywiście zmarł jeden z naszych wspólnych przodków. Kuzyna nachodzą notorycznie. Przez płot mu patrzą, filmują. Jest trochę do mnie podobny, ale nie za bardzo – mimo to filmują sądząc, że to ja. Bywam u niego, odwiedzam chrześniaków, co niestety wzmaga efekt.

***

Dziś rano na stacji benzynowej pompiarz znany mi od lat patrzy na mnie zdziwiony i pyta: Pan żyje?!
– A czy jak powiem, że jestem duchem, to mogę odjechać bez płacenia?

***

Gdyby ktoś nie wierzył, że żyję może sprawdzić:
Zaczyna się Jarmark Dominikański, więc sterczę na moim straganie z książkami.
Tak wiem, Jarmark zaczyna się oficjalnie w sobotę, ale… bardzo wielu Turystów tego nie wie – przychodzą przed czasem, gdy nie ma jeszcze żadnego straganuuu… poza moim. Hmm.. Dodajcie to sobie sami. ?
Stoję więc już dzisiaj i będę stał jutro, a potem jeszcze w sobotę. (I podobnie co czwartek, piątek i sobotę do końca Jarmarku.) Książki, autografy i okazja zrobienia sobie zdjęcia za “Ojcze nasz”. Gdańsk, czterdzieści kroków od fontanny z Neptunem, na przeciwko Ratusza; ul. Długa róg Ławniczej, od g.9 do 19.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

yerba mate kurupi

DZIENNIK ROZRYWKOWY

OSTATNIE WPISY

U fryzjera

Są takie miejsca, gdzie fryzjer jest tylko MĘSKI. W tych miejscach kobiety fryzjerów nie potrzebują, bo noszą warkocze, a gdy warkocz robi się zbyt długi i zaczyna klepać po pupie, zaczepiać o klamki i sprzęty, to albo go zwijają na głowie w obwarzanek, albo obcinają kawałek długości jednego łokcia, a reszta rośnie dalej.

WC o serii książek Halika

Nikt przede mną nie pofatygował się ani nie wysilił, by iść do domu Tony’ego Halika i przekopać wszystkie Jego szafy w poszukiwaniu fotografii i tekstów.

Kolejność czytania

Książki piszę tak, by można je było czytać w kolejności dowolnej – to nie powoduje utraty przyjemności i nie istnieje „kolejność nieprawidłowa”.

Żyto ze Starego Młyna

Żyto było mielone w nowym STARYM młynie. Nowy, bo poprzednio mieliłem gdzie indziej, a STARY, bo ten młyn jest starej daty, w starym budynku z cegieł.

DZIENNIK POLITYCZNY

OSTATNIE WPISY

Flaga Kociewia

Jestem Ambasadorem Kociewia. Przyjąłem ten tytuł z wahaniem, gdy mi go zaproponowano. Przyjąłem i wziąłem na siebie powiązane z nim...

WOŁYŃ [edit]

"Wołyń pamiętamy" - to nie jest hasło wystarczające.WOŁYNIA NIGDY NIE WOLNO ZAPOMNIEĆ - to jest lepsze.Groby na...

Disney & LGBTQ+

Kiedyś - już jako osoba mocno dorosła - jeździłem do Parków Disneya i bawiłem się świetnie. Mam kilka książek o twórcy tych parków i...

Koszyk0
Koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy
0