Maharadża i królewski motor
35,00 zł
AUTOR:
Witold Palak
Seria Biblioteka Poznaj Świat
364 strony
Dziennik z podróży bez planu i nawigacji po Indiach.
Dodatkowe informacje o produkcie
Waga | 1 kg |
---|---|
Wymiary | 30 × 20 × 4 cm |
ISBN | 9788381276146 |
Autor | Witold Palak |
Na stanie
Opis - produktu
Maharadża i królewski motor dziennik z podróży po Indiach Witolda Palaka i jego partnerki Doroty
Trasa wiedzie na kraniec kontynentu. Po trzech latach uczestnicy znają Indie jak własną kieszeń, a jednak wciąż zdarza im się wpadać w tarapaty. Na początku omal nie tracą wszystkich funduszy, gdy rząd indyjski wycofuje znienacka banknoty o najwyższych nominałach, a właśnie w takich mają gotówkę (żeby zajmowała jak najmniej miejsca). I ratuj się teraz, człowieku… Na Wigilię, z braku karpia, mają rybki wędzone dymem z opon samochodowych. Sylwestra spędzają w izbie przypominającej więzienną celę. Na Wielkanoc jadą do parku narodowego, gdzie w nocy pod ich oknem buszuje nosorożec. Dodatkowych atrakcji dostarcza motocykl. A to nie ma biegów, a to hamulców, a to pęka amortyzator. Na szczęście w Indiach jest wielu motocyklistów i mechaników, więc po licznych naprawach enfeld pozwala wrócić do punk-tu, w którym wszystko się zaczęło. Pętla dookoła Indii zostaje domknięta.
– Wojciech Cejrowski
Witold Palak (1956)
– urodzony w Lublinie. Posiadacz książek telefonicznych z własnym numerem telefonu w Australii, USA i Singapurze. Z wykształcenia psycholog, z zawodu przedsiębiorca. Żeglarz, miłośnik Tatr i Himalajów, wielbiciel zimnego piwa, kuchni azjatyckiej, piosenki turystycznej i poezji śpiewanej.
Pierwszy raz leciał samolotem w roku 1985 i od razu z grubej rury – do Sydney. Przez osiem lat poznawał Australię jako rezydent, potem mieszkał w Indiach, Nepalu, Stanach Zjednoczonych. Wreszcie zatoczył koło i zacumował w wiosce pod Lublinem – miejscu, gdzie urodzili się jego Dziad i Ojciec.
W wieku lat 55 uzyskał prawo jazdy na motocykl (po trzykrotnym oblaniu egzaminu praktycznego). Od tamtej pory przemierza drogi w Wietnamie, Kambodży, Laosie, Birmie, Australii…
Fragment książki Maharadża i królewski motor:
***
Rozdział 9
NARKOTYCZNY ORZECH
Baza noclegowa w Cherrapujnee nie była zbyt imponująca. Wybraliśmy miejsce należące do sympatycznego tubylca, którego fryzura i strój wskazywały na wielbiciela muzyki reggae. Heprit Kynta był właścicielem najbardziej popularnego wśród obcokrajowców z plecakami guesthouse’u w okolicy – „By the Way Lodge”.
Kilka nieciekawych, ciemnych pokoi, wchodzących w skład niewielkiego betonowego kompleksu, architekturą i kolorem elewacji przypominającego bunkier przeciwlotniczy, zupełnie nie przypadło nam do gustu. Do tego znajdowały się one na obniżonym parterze, więc to wrażenie schronu było dodatkowo spotęgowane. Nawet bardzo przystępna cena, wymalowana wielkimi literami na bocznej ścianie, nie stanowiła zachęty. Nieco widniejsze i przyjemniejsze piętro przeznaczono na lokale użytkowe – kilka sklepików, recepcję i biuro z kserokopiarką.
Ale dla „specjalnych gości” Heprit wybudował całkiem elegancji, dwuizbowy domek kempingowy, położony nieco na uboczu, lecz gwarantując wartość niezwykle rzadko spotykaną w indyjskich noclegowniach, mianowicie ciszę i intymność. Dom rodzinny gospodarza znajdował się kilkadziesiąt metrów dalej, więc tej izolacji zakłócać nie powinien. Sielankowy krajobraz, w jaki wtopiony był nasz bungalow, burzyło jedynie sąsiedztwo stacji benzynowej. Jej obecność okazała się jednak później zbawienna, i to wcale nie z powodu możliwości kupienia paliwa. Bez wahania przyjęliśmy ofertę Heprita i wpisaliśmy się na „listę VIP-ów”.
***
Swoją opinię o książce Maharadża i królewski motor można napisać na stronie Lubimyczytac.pl.
Wydawnictwo | Bernardinum |
Rok wydania | 2021 |
Ilość stron | 364 |
Oprawa | twarda |
Tylko zalogowani klienci, którzy kupili ten produkt mogą napisać opinię.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.