Jak parzyć yerba mate? Poznaj kubek matero i dowiedz się, jak prawidłowo przyrządzić napar

07 sty 2022 | Sklep Kolonialny, Artykuły o yerba mate | 0 komentarzy

Yerba mate jest naparem sporządzanym z ostrokrzewu paragwajskiego. Jest to roślina wiecznie zielona, która zwyczajowo osiąga wysokość około 5-7 metrów. Posiada podłużne, soczyście zielone liście o lekko ząbkowanych krawędziach. Można ją spotkać tylko w Ameryce Południowej, a dokładniej w Paragwaju, Argentynie, Brazylii i Urugwaju.

Początki yerba mate

Początki parzenia yerba mate miały miejsce wieki temu. Indianie z plemienia Guarani, zamieszkujący tereny blisko rzeki Paragwaj odkryli, że przeżuwanie liści ostrokrzewu powoduje stan, w którym nie odczuwają zmęczenia. Zaczęli tworzyć z nich napar dodający energii do pracy. W XVII wieku na tereny plemienia Guarani przybyli jezuici. Zaobserwowali, że Indianie często piją zielony płyn. Po spróbowaniu byli zachwyceni jego działaniem i postanowili go rozpowszechnić. Od tego czasu yerba mate powoli zyskiwała coraz większe rzesze zwolenników.

Yerba mate ma formę wysuszonych liści, patyczków i pyłu. Najczęściej w okolicach uprawy ostrokrzewu usytuowane są zakłady, które przerabiają i magazynują zebrany surowiec. Listki i gałązki podlegają procesowi suszenia przy użyciu dymu z wielkich palenisk bądź przepływającego strumienia czystego, gorącego powietrza. Następnie dochodzi do mielenia (canchado) surowca. Spakowany w worki jutowe surowiec leżakuje przez około pół roku, później przechodzi kolejne mielenie, przesiewanie i pakowanie.

Jak rozpocząć przygodę z yerba mate?

Na początku musimy skompletować niezbędny zestaw: akcesoria do yerby

  • matero,
  • bombilla,
  • termos,
  • termometr – opcjonalnie,
  • szczoteczka do bombilli – opcjonalnie.

i oczywiście wybrany rodzaj yerby.

Matero to naczynie, rodzaj kubka, wykonane z drewna, tykwy, ceramiki lub rogu bydlęcego. Doświadczeni mateiści wybierają najczęściej matero wykonane z drewna Palo Santo „świętego drzewa” (Matero z palo santo). Należy do rodziny cytrusów i ma intrygujący zapach sosny, mięty i cytryny. Kubki wykonane z tego drewna nadają naparowi wyrazisty aromat olejków eterycznych. Innym rodzajem drewna wykorzystywanym do wyrobu kubków jest Algarrobo. Naczynia te są trwałe i odporne na pękanie. Najlepiej, kiedy kubek jest okuty metalem, wtedy drewno rzadziej pęka, a kiedy z czasem pojawią się spękania, nadal możemy z niego korzystać.

Jednymi z najpopularniejszych są kubki z tykwy. Mogą być obszyte skórą, barwione, rzeźbione. Naczynie wykonane z części owocu tykwy pospolitej to porongo.

Naczynia wykonane z rogu bydlęcego noszą nazwę guampa. Często używany jest do picia zimnej yerba mate terere.

Dużą popularnością cieszą się naczynia ceramiczne dzięki łatwości w utrzymaniu i dostępności.

Ważne jest, by ten specjalny kubek do picia yerby dobrze leżał w dłoni, kiedy zasmakujemy w piciu tego naparu, spędzimy z nim długie godziny.

matero

Niezbędna do sporządzenia mate będzie bombilla. Doskonałym wyborem jest  bombilla do yerba mate INOX-duży pierścień. Jest to rurka zakończona sitkiem, dzięki któremu przefiltrujemy napar i pozbędziemy się cząstek suszu i fusów. Sitko może mieć kształt łyżeczki, spirali lub bomby. Konstrukcja oraz rodzaj materiału użytego do wykonania ma znaczenie.

Bombilla wykonana ze stali nierdzewnej lub alpaki (nazywanej „nowym srebrem” – stopu miedzi, cynku i niklu) to gwarancja długiego użytkowania i jakości, ale większa inwestycja. Ci, którzy liczą się z kosztami, wybiorą wersję niklowaną, estetyczną i lśniącą, o którą trzeba systematycznie dbać i odpowiednio przechowywać.

Często używana jest również bambusowa wersja. Prosta, delikatnie zagięta, może być grawerowana, nacinana z małą lub dużą ilością otworów.

Bardzo istotny jest dobór rozmiaru rurki do wielkości kubka. Oprócz pojemności naczynia duże znaczenie ma jego kształt. Przykładowo tykwy i naczynia ceramiczne mają szeroką podstawę i są niskie. Wybieramy do nich 17 cm bombillę. Matero z palo santo są węższe i wyższe, tu niezbędna będzie bombilla 19 cm. Ważne jest utrzymywanie w czystości bombilli, aby spełniała dobrze swoją funkcję. Używamy do tego specjalnej szczoteczki.

Dla początkujących w kwestii parzenia yerba mate przydatny będzie termometr lub czajnik z opcją ustawienia potrzebnej temperatury.

Parzenie yerba mate w matero (kubku) w kilku krokach

Czy zestaw do parzenia yerby macie gotowy? Jeżeli tak, to wyruszamy w podróż w świat magicznego naparu z ostrokrzewu paragwajskiego.

Jednym z najbardziej cenionych gatunków yerba mate jest ten pochodzący z Paragwaju.

Dla nowicjuszy polecamy np. Yerba Mate Kurupi Menta y Boldo  o wyrazistym smaku z dominującą nutą mięty. Dla wytrawnych mateistów polecamy Yerba Mate Kurupi Tradicional.

Parzenie yerba mate w matero (kubku) nie jest skomplikowane. Oczywiście można ten proces opisać w sposób bardzo dokładny (odpowiednie postępowanie z bombillą, woda do parzenia o temperaturze 70-80 stopni Celsjusza itp.). Zachęcamy jednak do prostszego podejścia do tematu. Wsypujemy wybraną przez nas porcję suszu (w zależności od upodobań od kilku łyżeczek do ok. 3/4 naczynia). Zdecydowanym ruchem wkładamy bombillę. Susz zalewamy gorącą wodą (woda ma być gorąca, ale jeszcze nie parzyć lub korzystając z czajnika, odpowiednia będzie biała woda, czyli zanim zacznie wrzeć).

Jeśli do kubka nalejemy zbyt gorącą wodę „poparzymy” mate (napar wydobędzie z suszu gorycz).

Aby tego uniknąć, kiedy nie mamy jeszcze doświadczenia lub mamy obawy o sprawdzanie tego na własnej skórze, możemy skorzystać z termometru z naszego zestawu.

Po zalaniu zawartości kubka, woda wsiąknie w susz w „tajemniczy sposób”. Kiedyś wierzono, że to pierwsze zalanie wypija św. Tomasz. To tak zwany „łyk św. Tomasza”. Podobno był on otoczony wspaniałą aurą, nie atakowały go żadne dzikie zwierzęta. Wierzono, że to on sprowadził na świat ostrokrzew paragwajski i przekazał ludziom.

Po około 5 minutach dolewamy jeszcze odrobinę wody. Podczas parzenia pokruszony susz pływa na powierzchni. Zatem jak pić yerba mate w kubku? Dzięki bombilli możemy pić klarowny napar „bez fusów”. Pamiętajmy jednak, by nie ruszać nią podczas picia, żeby się nie zatkała.

Po wypiciu pierwszego naparu ponownie zalewamy pozostały susz. Doskonale sprawdzi się tutaj termos utrzymujący temperaturę wody. Możemy zalewać kilka razy. Czy dobre jest wielokrotne parzenie? Yerba mate w kubku może być pita przez cały dzień. Za każdym jednak razem ilość cennych składników i minerałów w niej zawartych się zmniejsza.

Po użyciu naczynia pamiętajmy, by je dobrze wypłukać wodą i pozostawić do wysuszenia.

Kiedy nabierzemy wprawy, samodzielnie będziemy dobierać proporcje „na oko” bez stopera, jednym słowem na luzie.

Jak pić yerba mate w kubku na zimno?

Do naczynia wsypujemy yerbę (trochę więcej niż zwykle). Dodajemy kostki lodu i wkładamy bombillę. Zawartość kubka zalewamy zimną wodą, po minucie terere np. Yerba Mate Yacuy Terere Lemon Mint jest gotowe.

Drugim sposobem przyrządzenia terere będzie wrzucenie kostek lodu do termosu z zimną wodą. Wtedy zalewamy yerbę lodowatą wodą prosto z termosu. Wspaniałe, orzeźwiające rozwiązanie na upalne dni.

Yerba mate w podróży — czy to możliwe?

Oczywiście, że tak! Musimy zaopatrzyć się w yerbomos (np. Yerbomos 4.0 Cebador). Jest to połączenie termosu, bombilli i matero. To bardzo praktyczne akcesorium, dzięki któremu możemy mieć naszą mate zawsze pod ręką.

Przygoda z yerba mate z czasem na pewno pozwoli nam rozsmakować się i delektować tym magicznym naparem.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

yerba mate kurupi

W tym tygodniu polecamy:

yerba mate kurupi

DZIENNIK KOLONIALNY

OSTATNIE WPISY

WIOSNA

W USA nie bawią się w astronomię i wiosna zaczyna się równo 1 marca.
Śmieszyło mnie to przez kilka lat, bo wyglądało mi na ułatwianie sobie życia w sposób podobny do uproszczonej liczby PI, która zamiast 3,14… ma wynosić 3.

Jak przygotować kakao?

Wodę lub mleko z kakao gotujemy przez około pół godziny, na końcu dodając przyprawy i miód. Ta metoda pozwoli na wyciągnięcie z ziaren maksimum smaku – niestety, kosztem witamin, których część przepadnie w wyniku długiego gotowania.

WC o serii książek Halika

Nikt przede mną nie pofatygował się ani nie wysilił, by iść do domu Tony’ego Halika i przekopać wszystkie Jego szafy w poszukiwaniu fotografii i tekstów.

Kolejność czytania

Książki piszę tak, by można je było czytać w kolejności dowolnej – to nie powoduje utraty przyjemności i nie istnieje „kolejność nieprawidłowa”.

Tomasz Szwed o swojej serii książek

Urodziłem się w lesie, więc to chyba nic dziwnego, że piszę o nim i o Zwierzętach. Jedno z pierwszych wspomnień z wędrówek po leśnych ścieżkach to rozmowa właśnie ze Zwierzętami.

Żyto ze Starego Młyna

Żyto było mielone w nowym STARYM młynie. Nowy, bo poprzednio mieliłem gdzie indziej, a STARY, bo ten młyn jest starej daty, w starym budynku z cegieł.

Koszyk0
Koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy
0