Zrekonstruowano twarz Świętego Wojciecha
Pod koniec kwietnia 2024 roku w największej telewizji czeskiej ČT24 w wieczornej porze ukazał się 16-minutowy materiał przedstawiający efekt długotrwałej pracy międzynarodowego zespołu ekspertów dotyczącej najnowszej rekonstrukcji twarzy Świętego Wojciecha – o czym w Polsce poinformował 27 kwietnia 2024 roku portal „Opoka”. Żmudnej pracy dokonał zespół ekspertów z Czech, Polski i Australii, kierowany przez brazylijskiego specjalistę Cicero Moraesa. Jak wyjaśnił geoinformatyk Jiři Šindelář, postępowano tak jak w przypadku rekonstrukcji twarzy zdeformowanych na skutek urazów. Najpierw stworzono w systemie cyfrowym 3D kopię czaszki św. Wojciecha (przechowywanej w katedrze św. Wita w Pradze), a następnie, bazując na jej wymiarach, określono układ tkanek miękkich. Udało się odtworzyć całą twarz, pomimo że w czaszce brakuje dolnej szczęki i części lewej strony. Šindelář zastrzegł jednak, że nie jest to wierny wygląd świętego, a jedynie przybliżony. – Nie wiemy przecież, jakie miał włosy, oczy albo usta – powiedział. – Możemy tylko przypuszczać, że mógł wyglądać właśnie tak.
***
Sześć lat wcześniej, w 2018 roku, dzięki własnym, dokładnym badaniom do podobnych wniosków doszedł malarz Kriz Cruz, a efektem jego badań artystycznych jest obraz „Sanctus Adalbertus, Martyr 956-997” namalowany do Bazyliki Mariackiej w Gdańsku, a następnie ujęcie portretowe pt. „Św. Wojciech Patron Polski” namalowane w 2021 roku dla Wojciecha Cejrowskiego.
Proszę porównać.