GRA „BOSO PRZEZ ŚWIAT”

W tej sprawie nie jestem obiektywny, więc poczekałem na opinie z zewnątrz. I pierwszy tysiąc opinii zignorowałem, bo na początku piszą przyjaciele i zwolennicy, czyli chwalą, bo mnie lubią, a podoba im się też dlatego, że mnie ogólnie lubią.

Następnie czekałem na opinie negatywne i krytyczne, aby stwierdzić ile ich jest. No i po tak przeprowadzonej obserwacji mogę stwierdzić, że nasza gra planszowa „Boso przez świat” jest tak samo doskonała, jak seria filmów pod tym tytułem. Bez wstydu można ją postawić na półce obok światowych hitów. I ma też bardzo zadbany i wypracowany wygląd; jest przyjemna dla oka i w dotyku – to ważne!

***

Po występach podchodzą do mnie ludzie i gadamy sobie. Setki osób po każdym występie, w sumie więc osób tysiące, a do tego kilkanaście tysięcy na każdym Jarmarku Dominikańskim. I w ostatnich latach nasłuchałem się pochwał na temat gry.

Ludzie grają cyklicznie („u nas w domu co wtorek”), grają rodzinami (od wnuków do dziadków), grają w akademikach, a ostatnio w Poznaniu podeszli do mnie klerycy i zawiadomili, że grają w Seminarium.

Bardzo mnie to wszystko cieszy. A dodatkowo cieszy mnie, że to jest gra w 100% Made in Poland. Wymyślona i zaprojektowana przez Polaków oraz wyprodukowana w polskich firmach, a nie w Chinach.

PS.

Ta gra ma tylko jedną wadę… nigdy nie wygrałem. Ciągle słyszę: „Stryjaszku, ograliśmy cię”. W pokera wygrywam, w tysiąca wygrywam i w kierki też. W domino umiem pokonać takich gości, których widzieli Państwo w odcinku „Boso..” z Dominikany – oni tam siedzą latami przy tym samym stoliku, palą cygara, chlają rum i rżną w domino bez przerwy, a jednak… wygrałem. W Monopoly wygrywam (szczególnie, gdy wymienimy pieniądze na prawdziwe), w Pictionary wygrywam tak często, że znajomi grają ze mną nie po to żeby wygrać, lecz tylko dlatego, że przy okazji jest kupa śmiechu. Natomiast w moją własną grę „Boso przez świat” nie wygrałem jeszcze nigdy.

Pokaż komentarze (2)

2 Odpowiedzi do “GRA „BOSO PRZEZ ŚWIAT””

  1. majeszczak

    Rzeczywiście gra bardzo fajna, kupiłem na premierę i gramy w nią od czasu do czasu. Jednak po kilku grach daje się zauważyć kilka wad, niestety. Brakuje w niej odrobiny polotu, ma w zasadzie jedną prostą mechanikę. Czasami ktoś wyda wszystkie pieniądze a później przez kilka kolejek nie może utrafić kart, żeby je wymienić. No i niestety jak ktoś wybierze trasę odosobnioną, nie kolidującą z innymi graczami to wygraną ma w kieszeni. Czasami zdarza się, że od samego początku już wiadomo kto wygra. Gra bardzo fajna, ale brakuje jej takiego ostatniego szlifu.

    1. Agnieszka Rajczak-Kucińska

      Jest opcja wymiany kart:
      UWAGA: Aby zapobiec sytuacji, że długo nie można skompletować setu 3 kart, dwa
      razy w ciągu całej gry można PRZED dobraniem karty odrzucić z ręki dowolną liczbę
      kart, a następnie dobrać do 7.

      Sprawa trasy, która idzie osobno: a co szkodzi umówić się, że w takim przypadku ponawia się losowanie? Chodzi przecież o zabawę 🙂

      A wypróbował Pan alternatywną rozgrywkę “Wyścig Agentów dookoła świata”?
      https://bosoprzezswiat.com/o-grze/alternatywna-rozgrywka-w-boso-przez-swiat/

Dołącz do rozmowy

Autor

Wojciech Cejrowski

TO MOŻE PAŃSTWA ZAINTERESOWAĆ

2024-04-09
Mój patron Święty Wojciech
Jego święto wypada 23 kwietnia. Był Czechem, ale jest patronem Polski. Pouczał wyrodną władzę w Pradze. Musiał uciekać i ukrył się w Rzymie pod zmienionym imieniem Adalbert i tak go znają za granicą, bo słowo Wojciech jest dla nich za trudne.
2024-03-03
Piła 18 kwietnia Wolna Amerykanka
Serdecznie zapraszamy na show Wojciecha Cejrowskiego "Wolna Amerykanka" - niezwykłą podróżniczą opowieść pełną humoru. W swoim występie, Pan Cejrowski z zabawnym zacięciem ukazuje różnorodność życia ludzi na całym świecie, pokazując, jak różnie można cieszyć się szczęściem. 'Wolna Amerykanka' to fascynujące historie o życiu w prostocie i radości, które mogą zainspirować do wprowadzenia odrobiny beztroski do własnego życia
2024-02-27
Wiosna
W USA nie bawią się w astronomię i wiosna zaczyna się równo 1 marca. Śmieszyło mnie to przez kilka lat, bo wyglądało mi na ułatwianie sobie życia w sposób podobny do uproszczonej liczby PI, która zamiast 3,14... ma wynosić 3.
TOP
Dodano do ulubionych! Lista ulubionych