A SZWAGIERKA BYŁA NA WAKACJACH

utworzone przez | 17 sie 2019 | Dziennik pokładowy, Dziennik rozrywkowy | 0 komentarzy

Pojechała z moimi Chrześniakami na Zieloną Wyspę. Proponowałem, że ja ich zabiorę, bo na początku września mam mieć występy w Irlandii, ale na to się stanowczo nie zgodziła. Powody podała dwa, a potem tradycyjnie rzuciła słuchawką, abym nie mógł ripostować.

Pierwszym powodem była szkoła. Moim zdaniem pierwszy tydzień szkoły jest bez znaczenia, jej zdaniem dyscyplina jest ważniejsza od poznawania świata ze Stryjaszkiem. Drugi powód podała taki:
– A poza tym znowu byś ich wypaprał do takiego stopnia, że potem muszę wywalać ubrania, bo nie dają się wyprać.
– Kupię im nowe – mówię do niej.
– Tak?! Znowu jakieś wojskowe łachy po starych żołnierzach, z kieszeniami na noże i naboje?! Stare przepocone ciudry, poplamione na wojnie!
I tu rzuciła słuchawką, więc nie mogłem ripostować, że oni lubią ubrania, które im kupuję, a najbardziej lubią te wojenne plamy. Kiedyś nawet sami przestrzeliliśmy takie “ciudry” i potem Chrześniacy pokazywali kolegom dziury po kulach, które mieli w ubraniu. Pokazywali krótko, bo ubrania uległy konfiskacie i utylizacji przez Szwagierkę. Uznała, że są toksyczne.

***

Tak więc na występy w Irlandii pojadę bez Chrześniaków, bo Szwagierka postanowiła sama.
Pokoje noclegowe wyszukała na stronach z recenzjami, jak to ona. Wybierała starannie miesiąc. Musiało być eko, blisko do sklepu z żarciem eko, w dzielnicy eko, gdzie są restauracje eko. Wybrała i pojechała.
Wchodzi na te swoje wynajęte pokoje, a tam lepkie klamki (musiała se dłoń obetrzeć mokrymi chusteczkami eko, które wozi w torebce), w kuchennych szufladach paprochy po poprzednikach, pralka rdzawa (rdza chyba jest eko, więc tego mogłaby się nie czepiać).
Wściekła i zrozpaczona wezwała szefa, szef wysłał jakieś sprzątaczki i posprzątały, ale… Nie bardzo rozumiały o co chodzi, bo standard czystości Szwagierki to sala operacyjna w prywatnej klinice okulistycznej, a standard irlandzki to szpital polowy w trakcie bitwy, czyli coś jak MASH.

Po wysprzątaniu przez ekipę brud był rozmazany równiej, a nie punktowy. Nie wiem jak w tej sytuacji przespała tę pierwszą noc, pewnie wcale, bo rano wkleiła bardzo długą recenzję na stronie tego hotelu i na wszystkich innych, gdzie wyliczała ze zdjęciami co gdzie było brudne i jak. Nawrzucała jeszcze wszystkim innym, którzy napisali poprzednie recenzje, że albo są ślepi, albo są brudasami, flejami i oszustami skoro polecają ten hotel jako czysty, schludny i przyjemny.
Jej recenzji nikt czytał nie będzie, bo liczy kilka stron. Jedyną osobą która to czytała byłem ja i pękałem ze śmiechu. Muszę podziękować Szwagierce za rozrywkę. Jest po swojemu niesamowita – wypatrzyła nawet jakiś brudny papierek, którym ktoś zatkał dziurkę od klucza w kiblu.

***

Dnia następnego pojechała na zakupy eko-płynów, eko-mopów i eko-ścier, i wysprzątała sobie pokoje na glanc. No więc wysprzątała, pomieszkała i wyjechała, a teraz na stronie tego hotelu są ENTUZJASTYCZNE recenzje ludzi, którzy tam przyjechali po niej i piszą, że tak czystego pokoju w Irlandii jeszcze nigdy nie widzieli. Chyba go wynajmę dla siebie, gdy pojadę na występy. Jedno sprzątanie Szwagierki wystarcza normalnemu człowiekowi na miesiąc, więc gdy tam pojadę to nadal będzie wyjątkowo czysto.

PS
Szwagierce podobałby się hotel w którym śpię na Jarmarku Dominikańskim – GOTYK HOUSE. Na niej zrobiłby wrażenie pod względem czystości, na mnie zrobił ogólnie pod każdym. Miejsce mi pasuje, i to, że był to kiedyś dom Mikołaja Kopernika, i wnętrza – gotyckie łuki tu i tam, goła czerwona cegła.

A do tego poznałem Właścicieli – umieją dobrać wino, które smakuje, a nie rozwala kieszeni, umieją się śmiać na całe gardło oraz nie boją się szturnąć WC łokciem w żebra, czyli traktują mnie jak człowieka, a nie jak postać z TV.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

yerba mate kurupi

DZIENNIK ROZRYWKOWY

OSTATNIE WPISY

AMERYKAŃSKA KAWA

W Ameryce kawę piją litrami i jakoś im się ręce nie trzęsą, ani dekiel nie odpada, ani pompka nie wybucha od nadmiaru kofeiny. Widzieli...

DZIEŃ MATKI

W Dniu Matki,Zaczynam od przepraszania, bo zawsze jest za co, nawet jeżeli to jakiś drobiazg.Potem zaczynam dziękować i życzyć.W Dniu...

TRUDNE DZIECIŃSTWO

Mój Menago poprosił, bym zrobił cały program oparty wyłącznie na moich przygodach z dzieciństwa, a nie z dżungli. Zrobiłem.

DZIENNIK POLITYCZNY

OSTATNIE WPISY

Wizyta w Kijowie

Prezydenci Polski i krajów bałtyckich w Kijowie.  Bezpieczeństwo spotkania zapewniła Polska i Ukraina. W JAKI SPOSÓB? DOGADALI SIĘ Z...

NA STOJAKA

Zły przegania z miejsca na miejsce.Zły w tym przypadku nosi imię GW.Złemu udało się zastraszyć kolejno każdą z sal w Poznaniu.Została nam...

MORALE

Lecę właśnie z USA. Tak akurat teraz!Polska moja matka i chcę przy niej być w trudnym czasie, a nie tylko martwić się z daleka.Nastroje w...

Koszyk0
Koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy
0