Lublin

utworzone przez | 16 lis 2018 | Dziennik pokładowy, Dziennik rozrywkowy | 0 komentarzy

Lublin lubię. Rok temu po występie zapisałem sobie, że Publika trochę stateczna i stonowana, ale bawili się świetnie i stali godzinę po występie po autografy.

W tym roku przeczytałem Publice to, co zapisałem rok wcześniej i… Publika przestała być stateczna i stonowana, dzięki czemu występ ze świetnego zrobił się genialny.

Nic nas nie było w stanie zatrzymać! Zepsuł się pstryczek do rzutnika, to posadziliśmy tam faceta, który zmieniał zdjęcia na sygnał ręką.

Jeden Pan z pierwszego rzędu został częścią przedstawienia i chyba teraz w Lublinie jest sławny jako mój side kick. Kilka dowcipów rzuconych z sali w trakcie włączę sobie na stałe do przedstawienia, bo są bardzo dobre.

No i sama sala Filharmonii po remoncie to jedna z kilku moich ulubionych w kraju. Wracam z przyjemnością.

W tym roku dali mi garderobę damską dla instrumentów dętych. Nie mogę państwu opowiedzieć co w tej garderobie znalazłem i co robiłem z tym, co tam znalazłem i… mam nadzieję, że to się nie nagrało na żaden monitoring.

Pierwszy raz w damskiej filharmonii widziałem puzon. Zawsze jakoś flety i inne takie cieńsze wydawały mi się przeznaczone dla kobiet, a puzon raczej dla facetów, no a tu – inaczej.

Niczego nie zniszczyłem, wszystko po sobie posprzątałem. Tylko pieprz mi się wysypał, tu i tam.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

yerba mate kurupi

DZIENNIK ROZRYWKOWY

OSTATNIE WPISY

U fryzjera

Są takie miejsca, gdzie fryzjer jest tylko MĘSKI. W tych miejscach kobiety fryzjerów nie potrzebują, bo noszą warkocze, a gdy warkocz robi się zbyt długi i zaczyna klepać po pupie, zaczepiać o klamki i sprzęty, to albo go zwijają na głowie w obwarzanek, albo obcinają kawałek długości jednego łokcia, a reszta rośnie dalej.

WC o serii książek Halika

Nikt przede mną nie pofatygował się ani nie wysilił, by iść do domu Tony’ego Halika i przekopać wszystkie Jego szafy w poszukiwaniu fotografii i tekstów.

Kolejność czytania

Książki piszę tak, by można je było czytać w kolejności dowolnej – to nie powoduje utraty przyjemności i nie istnieje „kolejność nieprawidłowa”.

Żyto ze Starego Młyna

Żyto było mielone w nowym STARYM młynie. Nowy, bo poprzednio mieliłem gdzie indziej, a STARY, bo ten młyn jest starej daty, w starym budynku z cegieł.

DZIENNIK POLITYCZNY

OSTATNIE WPISY

Flaga Kociewia

Jestem Ambasadorem Kociewia. Przyjąłem ten tytuł z wahaniem, gdy mi go zaproponowano. Przyjąłem i wziąłem na siebie powiązane z nim...

WOŁYŃ [edit]

"Wołyń pamiętamy" - to nie jest hasło wystarczające.WOŁYNIA NIGDY NIE WOLNO ZAPOMNIEĆ - to jest lepsze.Groby na...

Disney & LGBTQ+

Kiedyś - już jako osoba mocno dorosła - jeździłem do Parków Disneya i bawiłem się świetnie. Mam kilka książek o twórcy tych parków i...

Koszyk0
Koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy
0