TYCHY

utworzone przez | 19 cze 2018 | Dziennik pokładowy, Dziennik rozrywkowy | 0 komentarzy

W Tychach rzuciłem od niechcenia, niby przypadkiem jakąś uwagę dotyczącą Rybnika. Nic wielkiego, ani konkretnego – taki tam zaczepny tizerek. Słyszałem wiele razy, że na Śląsku ludzie mają STOSUNEK do Sosnowca. Ale Sosnowiec oszczędzam, gdyż największą światową karierę śpiewaczą wśród wszystkich Polaków, w całych naszych dziejach, zrobił chłopak z Sosnowca, czyli Jan Kiepura. Gdyby nie druga wojna, gdyby nie komuna, Kiepura byłby Frankiem Sinatrą, a polskie przedwojenne kino byłoby Hollywoodem. Przyszła wojna, a potem jeszcze gorsza od wojny komuna i wszystko wyniszczyła. Cały polski potencjał do dzisiaj. Nie mamy żadnej światowej marki, a mieliśmy…

No więc Sosnowiec oszczędzam i zamiast wrzucić coś o Sosnowcu, rzuciłem hasło Rybnik. Kompletnie bez przyczyny, ale… zażarło.

Po występie podchodzi do mnie jedna Pani, mówi, że przyjechała z Opola i pyta o co chodziło z tym Rybnikiem?

– Śmiała się Pani?

– No tak, ale nie wiem o co konkretnie chodziło.

– Właśnie o to i tylko o to.

– Eee.. Pan coś wie o Rybniku, prawda? Tam coś jest. Tam się coś dzieje, prawda?

– Nie, proszę Pani. To pomiędzy Toruniem a Bydgoszczą coś się dzieje, ale pomiędzy Tychami a Rybnikiem absolutnie nic. Zapewniam.

– Pan coś wie tylko nie chce mi powiedzieć!

– No dobra… W Rybniku miałem występ rok temu i rzuciłem ze sceny coś niewinnego na temat Tychów i… zażarło. To teraz w Tychach rzuciłem coś o Rybniku.

– I to wszystko?

– Tak.

– A nie mógł pan rzucić czegoś o Sosnowcu?

– Nie mogłem.

– Czemu?

– Kiepura.

– Co Kiepura?

– Jan Kiepura.

– Co Jan Kiepura?

– Wielki śpiewak.

– Ale co z nim?

– Nie żyje.

– Aaaa.

PS
Publiczności w Tychach, miejscowej i przyjezdnej, oraz wszystkim, którzy się fatygowali na ten występ z Rybnika, z całego serca dziękuję. Występ był bardzo, bardzo, bardzo dobry i to dzięki aktywnej Publiczności. Foto załączam i jestem dumny, że mogę być na tej fotografii z Państwem.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

yerba mate kurupi

DZIENNIK ROZRYWKOWY

OSTATNIE WPISY

RZUT NOŻEM

Mam u mnie na wsi w PL duży plaster drewna wycięty z grubej sosny. Ustawiłem go na drewnianym trójnogu i służy do rzucania nożami. W USA...

AUDYCJA PODZWROTNIKOWA

W radiu WNET mieliśmy kilka przerw, każda z nich była naturalna. Nadawaliśmy ostatnio w kratkę, bo albo Lany Poniedziałek, albo Dzień...

MATERO ZE SZKŁA

Ten pomysł ma ponad dziesięć lat - matero ze szkła, bardzo proste w utrzymaniu i do zrobienia w Polsce. Bo Polska słynie na cały świat z...

LAMPKA BETLEJEMSKA

Kręciliśmy wtedy moje najlepsze odcinki „Boso przez świat” – seria z Jerozolimy. Kto je widział ten wie, że nic lepszego nie nakręciłem,...

DZIENNIK POLITYCZNY

OSTATNIE WPISY

KONCERT na 250 OSÓB

Od 14 czerwca będą możliwe koncerty, z maskami na twarzach. Maksymalnie 250 osób. Jaka naukowa teoria za tym stoi? 250 osób na stadionie...

TURÓW

Turów. „Polubowne” załatwianie sprawy z Czechami. Przygotowanie wytycznych do podpisania Umowy – odszkodowanie w wys. ponad 200 mln...

Aborcja

Teraz, gdy Polska zapłaciła tak wiele za częściowe ograniczenie aborcji, prawdziwy mężczyzna powinien iść do pełnego zwycięstwa. Tymczasem Duda i spółka się wycofują.

ZAKOŃCZYĆ PLANDEMIĘ

Chciałbym tu być. I powinienem. Poprzednio byłem – protestować przeciwko PRZYMUSOWI szczepień. Kto chce, niech się szczepi, nikomu nie zabraniam. Ale niech mnie nikt nie zmusza bym zaszczepił siebie wbrew mojej woli.

TUŻ PO DEBACIE

To nie była debata, bo nikt z nikim nie miał szansy debatować. Czyli oszustwo w tytule. A debaty prawdziwe są ważne, bo pozwalają sprawdzić jak kandydat sobie poradzi, gdyby go Putin zaskoczył publicznie jakimś nieprzewidzianym pytaniem.

Koszyk0
Koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy
0