Zrobiliśmy dla Państwa nową mapę. Mapy ozdobne do moich książek podróżniczych robi od lat Agnieszka Rajczak. Teraz poprosiłem o mapę interaktywną. Pozaznaczam szpilkami różne miejsca, a potem Państwo sobie klikną i… zjadą w tę mapę – aż do piramidy Majów, na której kręcimy “Boso…” lub do tego konkretnego baru na prerii, w którym siedziałem ostatnio i opisałem to na FB, kilka dni temu.
Państwo często proszą o zdjęcia z miejsc, o których opowiadam. Proszą, by je dokleić do tekstu.

Teraz mam tę mapę od Agnieszki i będę mógł wbić szpilkę i zaprowadzić Państwa nawet do wnętrza obiektu, o którym piszę (pod warunkiem, że dany bar, czy piramida zrobiły sobie sesję do street view).
Tak się tu w firmie bawimy… pracując. Bo Agnieszka pracowała nad tą mapą ciężko i jeszcze ją doskonali.

Na razie przetestujmy wersję pierwszą – naniosłem miejsca w PL, gdzie mam występy. Z daleka widać czy jest jakiś występ w Państwa okolicy. Po kliknięciu w szpilkę pojawia się data, godzina i można zejść na ulicę do budynku, w którym będzie występ.
Popatrujcie…
Przetestujemy i naniesiemy poprawki po usłyszeniu Państwa uwag. A potem zrobimy takie mapy do moich książek, do “Boso przez świat” i tak dalej…

PS
A jak mi się uda zhakować telefon Szwagierki, to zrobię sobie mapę, która będzie mi pokazywała aktualną pozycję Szwagierki i będzie piszczeć, gdyby odległość pomiędzy nami malała poniżej 3 kilometrów.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

yerba mate kurupi

DZIENNIK ROZRYWKOWY

OSTATNIE WPISY

U fryzjera

Są takie miejsca, gdzie fryzjer jest tylko MĘSKI. W tych miejscach kobiety fryzjerów nie potrzebują, bo noszą warkocze, a gdy warkocz robi się zbyt długi i zaczyna klepać po pupie, zaczepiać o klamki i sprzęty, to albo go zwijają na głowie w obwarzanek, albo obcinają kawałek długości jednego łokcia, a reszta rośnie dalej.

WC o serii książek Halika

Nikt przede mną nie pofatygował się ani nie wysilił, by iść do domu Tony’ego Halika i przekopać wszystkie Jego szafy w poszukiwaniu fotografii i tekstów.

Kolejność czytania

Książki piszę tak, by można je było czytać w kolejności dowolnej – to nie powoduje utraty przyjemności i nie istnieje „kolejność nieprawidłowa”.

Żyto ze Starego Młyna

Żyto było mielone w nowym STARYM młynie. Nowy, bo poprzednio mieliłem gdzie indziej, a STARY, bo ten młyn jest starej daty, w starym budynku z cegieł.

DZIENNIK POLITYCZNY

OSTATNIE WPISY

Flaga Kociewia

Jestem Ambasadorem Kociewia. Przyjąłem ten tytuł z wahaniem, gdy mi go zaproponowano. Przyjąłem i wziąłem na siebie powiązane z nim...

WOŁYŃ [edit]

"Wołyń pamiętamy" - to nie jest hasło wystarczające.WOŁYNIA NIGDY NIE WOLNO ZAPOMNIEĆ - to jest lepsze.Groby na...

Disney & LGBTQ+

Kiedyś - już jako osoba mocno dorosła - jeździłem do Parków Disneya i bawiłem się świetnie. Mam kilka książek o twórcy tych parków i...

Koszyk0
Koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy
0